Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy sposób na chore kolano

Janczo Todorow
Ordynator Piotr Pruszyński (po prawej) i ortopeda Piotr Wójcicki podczas  operacji kolana nową metodą.
Ordynator Piotr Pruszyński (po prawej) i ortopeda Piotr Wójcicki podczas operacji kolana nową metodą. Janczo Todorow
Po raz pierwszy w Polsce w 105. Szpitalu wojskowym operowano chore kolano z zastosowaniem najnowszej metody opracowanej na Zachodzie. Dzięki niej wielu pacjentów szybciej odzyska zdrowie.

W wielu przypadkach, najczęściej w wyniku urazu, powstają poważne uszkodzenia w kolanie. Chodzi o uszkodzenia chrząstki, w której powstają chore fragmenty. Nie leczone te fragmenty mogą rozrastać się i powodować poważne problemy podczas chodzeniu. - Do tej pory korzystano z różnych metod leczenia, także przy użyciu artroskopii - mówi dr n. m. Piotr Pruszyński, ordynator oddziału ortopedii wojskowej lecznicy. - Artroskopia, to najogólniej można określić jako mało inwazyjną metodą do wykonywania zabiegów kolana, stawu barkowego czy biodrowego. Do tej pory jednak stosowaliśmy do uzupełnienia chorej części implanty ze sztucznego materiału. Od dziś zaczynamy korzystać z materiału biologicznego, które daje już w zabiegach ortopedycznych w Europie Zachodniej znakomite rezultaty. Cieszymy się, że dzięki współpracy z zachodnimi firmami, udało nam się sprowadzić sprzęt specjalistyczny do implantowania materiału biologicznego. I jako pierwsi w kraju wykonaliśmy dwie operacje.

W czwartek pierwszymi pacjentami, którym zoperowano chrząstkę kolana nową metodą byli dwaj pacjenci, jeden w wieku 19 lat, a drugi - 40 lat. Pacjentów znieczulono tylko od pasa w dół, byli cały czas przytomni. - Obaj bardzo szybko wrócą do zdrowia, materiał biologiczny już po sześciu tygodni łączy się bardzo dobrze z chrząstką kolana i regeneruje ją.
Sprzęt i materiał biologiczny stosowany w zabiegu został wyprodukowany przez firmę TiGenix z Wielkiej Brytanii został dostarczony przez wyłącznego dystrybutora na Polskę spółkę Bocare Therapeutics. Wczoraj w wojskowej lecznicy spotkaliśmy przedstawiciela spółki Bartosza Marczyka. - Materiał biologiczny używany przy tej metodzie jest pochodzenia zwierzęcego, ale jest całkowicie bezpieczny dla człowieka. Jest specjalne spreparowany i nie powoduje żadnych objawów ubocznych - zaznaczył Marczyk.

Nowa metoda leczenia kolana jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Od pacjenta, który chce poddać się zabiegowi, wymagane jest jedynie skierowanie od lekarza ortopeda i komplet specjalistycznych badań.
W ubiegłym roku u kolegów z Francji, ordynator podpatrzył najnowszy rodzaj protezy wykonana z silikonu i wzmocniona pierścieniami z tytanu, podczas zabiegu zostaje wszczepiona w stopie, po usunięciu zdeformowanego fragmentu kości. Implant jest trwały, może służyć nawet przez dwadzieścia lat i likwiduje problemy z chodzeniem. Niemal natychmiast po wszczepieniu protezy pacjent może chodzić, oczywiście przez kilka dni oszczędzając stopę i minimalizując obciążenie. Nie trzeba zakładać gipsu, ani stabilizacji na stopie.
Również z pomocą Francuzów w lecznicy przeprowadzono i pionierską operację wszczepienia sztucznego barku. - Chcemy ludziom pomagać - zaznacza P. Pruszyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska