Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zbąszynku myślą o pacjentach

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Dawna przychodnia kolejowa przeżywa drugą młodość. Jest tutaj wiele gabinetów specjalistycznych. - Jak stąd wychodzę, to mam wrażenie, jakbym się na nowo narodził - przyznaje Andrzej Jagaciak, który właśnie poddaje się zabiegom rehabilitacyjnym.
Dawna przychodnia kolejowa przeżywa drugą młodość. Jest tutaj wiele gabinetów specjalistycznych. - Jak stąd wychodzę, to mam wrażenie, jakbym się na nowo narodził - przyznaje Andrzej Jagaciak, który właśnie poddaje się zabiegom rehabilitacyjnym. Tomasz Gawałkiewicz
Zbąszynek to małe miasto, ale ma tak liczną służbę zdrowia, że burmistrz wyznaczył specjalnego pełnomocnika. I to na jego głowie jest teraz pełne zagospodarowanie dawnej przychodni kolejowej. Przybywa gabinetów.

- Jak stąd wychodzę, to mam wrażenie, jakbym się na nowo narodził - przyznaje Andrzej Jagaciak, który właśnie poddaje się zabiegom w NZOZ Ewa-Med Centrum Rehabilitacyjne.

Prowadzi ją Ewa Gardaszewska-Małecka, która skorzystała z oferty samorządu i w dawnej przychodni kolejowej urządziła niemal cały parter na cele rehabilitacyjne. - W ciągu miesiąca odbędzie się oficjalne otwarcie centrum, w którym zostały mi do zagospodarowania jeszcze trzy pokoje, będzie tu hydroterapia - wyjaśnia Gardaszewska-Małecka.

Jednak dawna przychodnia kolejowa to spory kompleks, dwa zlepione łącznikiem budynki. Jest tu miejsce na inne usługi medyczne i nad tym właśnie głowi się Krzysztof Krzywak, od niedawna pełnomocnik burmistrza ds. służby zdrowia.

- Poza centrum rehabilitacyjnym w dawnej przychodni PKP urządziła się jeszcze firma medyczna Zdrovita z Nowego Tomyśla, która ma u nas 12 poradni specjalistycznych, pracownię rtg i pobieralnię krwi - relacjonuje K. Krzywak. - Zainteresowanie ofertą tych placówek medycznych jest tak duże, że notujemy w nich ok. 25 proc. pacjentów spoza gminy.

Pełnomocnik otrzymał od burmistrza zadanie zagospodarowania wszystkich pomieszczeń "pokolejowych", których jest sporo. Prowadzi zatem rozmowy, pertraktuje. Namawia do wzięcia udziału w przetargu (odbędzie się pod koniec marca) na dzierżawę pustego piętra oraz poddasza, a także do wykorzystania piwnic.

A może dom opieki dla starszych osób?

- Chcielibyśmy, żeby pojawiła się instytucja prowadząca opiekę nad ludźmi starszymi, zarówno dzienną, jak i stałą, a w przyszłości także opieką paliatywną i hospicyjną - wylicza burmistrz Wiesław Czyczerski. - W tym celu wstawiliśmy nową szpitalną windę, wyremontowaliśmy korytarz i części wspólne w obiekcie, a w planie jest remont dachu i ocieplenie budynków.

Żeby sprawdzić czy będzie zainteresowanie taką działalnością, ośrodek pomocy społecznej przeprowadził w gminie ankietę wśród osób powyżej 60 roku życia. - Przepytaliśmy ponad 150 osób i 53 proc. z nich powiedziało, że jest zainteresowanych w przyszłości bywaniem w domu dziennego pobytu lub domu spokojniej starości - przekazuje Danuta Kłos, dyrektorka OPS. - Pozostałe osoby były też pozytywnie nastawione do inicjatywy.

Inny gmach, którym zarządza Krzywak, to dawny gminny ośrodek zdrowia, gdzie jest praktyka aż pięciu lekarzy rodzinnych, gabinety stomatologiczne, podstacja pogotowia ratunkowego, apteka, laboratoria medyczne. Tutaj wykorzystane są wszystkie gabinety.

- Ale będziemy urządzać otoczenie, naprawiać schody, taras - dodaje K. Krzywak.

Nieruchomości z Twojego regionu

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska