Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalking będzie karany nawet trzema latami więzienia

(paw)
Ofiary mogą być dręczone za pomocą SMS-ów, telefonów, internetu
Ofiary mogą być dręczone za pomocą SMS-ów, telefonów, internetu fot. Archiwum GL
Trzy lata więzienia za stalking, czyli uporczywe nękanie - taką nowość w kodeksie karnym proponują posłowie. - Zapełniliśmy lukę prawną - mówi poseł z Gorzowa Witold Pahl, który pracował nad ustawą.

- K...a, suka, pier... dziwka - SMS-y o takie treści dostawali wszyscy przyjaciele zielonogórzanki, którzy do niej kiedykolwiek dzwonili. Wizerunek kobiety z danymi opublikowany został na portalach erotycznych, a na jej poczcie głosowej pojawił się komunikat: Młoda, zadbana, zaprasza na seks po dwa tysiące... Pani Magda, której gehennę opisywaliśmy w "GL", jest ofiarą stalkingu. To uporczywe nękanie mogące wywołać u drugiej osoby poczucie zagrożenia. Najczęściej pokrzywdzonymi są kobiety, a prześladowcami - ślepo zakochani lub zazdrośni mężczyźni. Ofiary mogą być dręczone za pomocą SMS-ów, telefonów, internetu. Napastnicy śledzą je, podszywają się pod nie, nachodzą w domach, pracy, rozsiewają na ich temat plotki. Dotychczas w polskim prawie stalking nie był karany, a czyny, które mogły być zakwalifikowane jako stalking, były rozproszone w różnych artykułach kodeksu (np. złośliwe niepokojenie). Nie były też zagrożone pozbawieniem wolności, a jedynie jego ograniczeniem. Poselski projekt przewiduje nawet trzy lata więzienia za nękanie, a ofiara może domagać się w sądzie też zakazu zbliżania się do niej przez napastnika. Jednak pokrzywdzony sam musi zgłosić się na policję.

Zjawisku stalkingu po raz pierwszy zaczęto przypatrywać się w latach 80. Pojawiły się wtedy przykłady niebezpiecznych i agresywnych zachowań wobec znanych ludzi. Jedną z ofiar stalkingu był muzyk John Lennon, który potem zginął zastrzelony przez śledzącego go Marka Chapmana. Z kolei aktorkę Jodi Foster prześladował John Hinckley, który - by zwrócić na siebie jej uwagę - próbował nawet zastrzelić prezydenta USA Ronalda Reagana.

Opinia

Witold Pahl, poseł PO z Gorzowa:
- Stalking pojawił się i narastał, gdy wkroczyliśmy w erę komputerów, internetu oraz telefonów komórkowych. Zaczęto wykorzystywać je do nękania innych. Ministerstwo Sprawiedliwości dostawało coraz więcej sygnałów o problemie. Prokuratorzy i sądy miały kłopot, bo w tej kwestii była luka w prawie. Dotychczas kodeks karny nie przewidywał karalności za stalking, czyli uporczywe nękanie. Jego nowelizacja została już uchwalona przez Sejm, a na najbliższym posiedzeniu będzie zajmował się nią Senat. Obowiązywać w prawie powinna od czerwca. Stalkerzy dostali czerwoną kartkę. Nie będzie już miejsca na bezkarne faulowanie.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska