Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mundurowy bubel. Policjantom spadają buty

(pij)
Policjanci skarżą się na fatalnie zrobione buty.
Policjanci skarżą się na fatalnie zrobione buty. fot. Piotr Jędzura
- Znowu mundurowy bubel - mówią policjanci. Właśnie dostali nowe letnie buty. Problem w tym, że mają za krótkie pięty i... spadają im z nóg. Komenda Główna Policji w Warszawie zapewnia, że nie ma takiego problemu.

Policyjne buty

Policyjne buty

Zgodnie ze specyfikacją techniczną, półbuty służbowe składają się z dwóch podstawowych elementów: cholewki derbowej, sznurowanej oraz podeszwy. Wierzch cholewki jest wykonany ze skóry bydlęcej licowej, wodoodpornej o grubości 1,6 - 1,8 mm. Cholewka jest sznurowana sznurowadłami hydrofobowymi o przekroju okrągłym prowadzonymi przez cztery pary dziurek. Sznurowadła są zakończone, na długości ok. 15 mm, plastikowymi nakładkami odpornymi na kruszenie. Cholewka jest zakończona kołnierzem ze skóry bydlęcej typu nappa, wypełnionym pianką poliuretanową. Obuwie jest wyposażone w język wykonany z tej samej skóry, co wierzch. Posiada wkładkę wymienną, profilowaną, perforowaną. Wkładka jest wykonana z dwóch warstw - pianki poliuretanowej, pokrytej od strony stopy skórą bydlęcą podszewkową. Podszewki cholewki wykonane są ze skóry bydlęcej.
Półbuty posiadają dwuwarstwową podeszwę PU/GUMA, z urzeźbieniem antypoślizgowym, z powierzchnią odporną na działanie oleju napędowego i na ścieranie. Elementy cholewki są łączone za pomocą szycia ściegami prostymi. Elementy wierzchu są łączone przy użyciu szycia podwójnego. Gęstość ściegu wynosi 3-4 na 1 cm.

O zmianie policyjnych mundurów, co jakiś czas robi się głośno. Niestety to nie są pochwały. - Właśnie dostaliśmy buty na lato. I dobrze. Problem jednak w tym, że spadają z nóg - oburzają się lubuscy policjanci.

Okazuje się, że buty mają krótką piętę. W efekcie nie trzymają się dobrze na stopie. - Bieg lub szybszy marsz kończy się zgubieniem obuwia - opowiadają zdziwieni mundurowi. I jak w takich butach mają ścigać przestępców?

Szefowie policji już znaleźli lekarstwo na ten problem. Jakie? - Polecono nam wyjąć wkładki, wtedy wysokość pięty będzie dobra - śmieją się policjanci.

O problem zapytaliśmy Komendę Główną Policji. - Biuro Logistyki Policji KGP nie ma jakichkolwiek informacji wskazujących na wydanie poleceń związanych z wyjmowaniem wkładek z butów - zapewnia podinsp. Krzysztof Hajdas.

KGP tłumaczy, że zakup butów został poprzedzony testami użytkowymi. Ich wynikiem było wypracowanie wzorów obuwia. - Na podstawie przedmiotowego wzoru, jak i uwag testujących, sporządzono specyfikację techniczną - mówi podinsp. Hajdas.

Dalej w odpowiedzi czytamy: "Specyfikację techniczną, na podstawie której dokonano zakupu półbutów, opracował Instytut Technologii Bezpieczeństwa "Moratex". Do działań mających skutkować opracowaniem kompleksowej i wiarygodnej specyfikacji został włączony (jako najbardziej kompetentny w sprawach wyrobów skórzanych i obuwniczych) Instytut Przemysłu Skórzanego".

Komenda Główna Policji, w porozumieniu z ITB "Moratex", przeprowadziła nawet ankiety na temat nowego umundurowania policji. Na jej podstawie będą wprowadzane ewentualne korekty specyfikacji technicznych, w tym do półbutów. Większość ankietowanych uznała, że konstrukcja i system zapięć zapewnia dopasowanie obuwia do stopy.

Komenda Główna Policji monitoruje na bieżąco sytuację związaną z zakupami umundurowania. Na wyprodukowane obuwie wykonawca udzielił dwóch lat gwarancji. Według danych KGP do chwili obecnej zgłoszono 17 reklamacji co stanowi 0,06 proc. zakupionej partii 30 tys. półbutów.

Buty kosztowały KGP 1.756.800 zł.. Zostały kupione od Spółdzielni Pracy Wyrobów Skórzanych im. Jana Kilińskiego z siedzibą w Gdyni. Jest ona uznanym w kraju producentem obuwia dla służb mundurowych (m.in. wojska, policji, straży pożarnej, straży granicznej i służby celnej).

To jednak nie uspokaja mundurowych. Ich zdaniem to kolejny bubel związany z umundurowaniem. A tych nie brakowało.

Latem ubiegłego roku policjanci dostali nowe mundury. Niestety wtedy dano im buty zimowe. Chodzili więc w wysokich, ciężkich butach, kiedy na dworze było ponad 30 stopni ciepła. - Pływaliśmy w środku od potu - mówią funkcjonariusze. Potem wyszła kwestia palności materiału, z którego wykonano mundury. Miały w razie kontaktu z ogniem płonąć błyskawicznie.

Ostatnio wyszedł problem z zimowymi kurtkami. Jeszcze w grudniu ub.r i styczniu br. policjanci ich nie mieli. Patrolowali ulice we wiosennych ubraniach. Teraz wyszła sprawa butów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska