- Musiałem zamknąć oddział chirurgiczny, bo nagle zwolniło się dwóch lekarzy i nie mogliśmy chorym zapewnić należytej opieki - powiedział nam dyrektor szpitala w Dębnie Waldemar Skrzypiec.
Na liczącym 30 łóżek oddziale chirurgicznym dzisiaj było 14 pacjentów. Jeden z nich został przewieziony do szpitala w Szczecinie, a czterech przyjęła kostrzyńska lecznica. Na internę w Dębnie trafiło kolejnych czterech chorych. - Mam nadzieję, że uda nam się uruchomić chirurgię w ciągu kilku dni. Jutro jadę do Szczecina na rozmowy z nowymi lekarzami - mówił dyrektor Skrzypiec.
Jak nam powiedział jeden z lekarzy tego szpitala (chciał zachować anonimowość), odejścia jego kolegów z pracy to skutek konfliktu z dyrektorem.
Czytaj więcej w środę, 2 marca, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?