Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Supernowoczesna sala w Nowej Soli może już przyjmować chorych

Michał Kurowicki 68 387 52 87 [email protected]
Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali wspólnie dyrektor nowosolskiego szpitala Bożena Osińska oraz ordynator oddziału kardiologii dr n. med. Jarosław Hiczkiewicz
Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali wspólnie dyrektor nowosolskiego szpitala Bożena Osińska oraz ordynator oddziału kardiologii dr n. med. Jarosław Hiczkiewicz fot. Michał Kurowicki
Jedyna w naszym województwie sala hybrydowa już działa! Ultranowoczesne pomieszczenie otwarto w ub. piątek na oddziale kardiologii nowosolskiego szpitala. Można tam wykonywać wyjątkowo skomplikowane operacje na otwartym sercu.

To wyjątkowa chwila w działalności nowosolskiego szpitala. A zwłaszcza dla oddziału kardiologii, który zalicza się do czołowych tego typu oddziałów w Polsce. Na piątkowe otwarcie przyjechali najważniejsi urzędnicy w naszym województwie. Uroczystość miała szczególny charakter. Kilkudziesięciu przybyłych gości zajęło cały korytarz oddziału kardiochirurgii. Gospodarzem uroczystości otwarcia sali była dyrektor szpitala, Bożena Osińska. Po kolei prosiła o głos stojących gęsto pod ścianami urzędników.

Pierwsza zabrała jednak głos sama B. Osińska. - Chciałabym przede wszystkim podkreślić profesjonalne przygotowanie zadania - zaczęła. - Ponadto wrażenie zrobiła na mnie ekspresowa realizacja całości przedsięwzięcia. A szczególnie chcę podziękować Jarosławowi Hiczkiewiczowi, ordynatorowi oddziału kardiologii za dbałość o każdy szczegół w czasie powstawania sali - mówiła.
Wyraźnie wzruszony i szczęśliwy dr n. med. J. Hiczkiewicz opowiadał o pracy na swoim oddziale. Mówił o tym, że kardiochirurgia działa już od 1983 r. Od tego czasu średnia wieku przyjmowanych pacjentów znacznie wzrosła, tak jak dzieje się na całym świecie. Podkreślił, że ciężkie przypadki najlepiej leczą zespoły lekarzy i sala hybrydowa na pewno będzie sprzyjać takiemu sposobowi leczenia.

Po ordynatorze głos zabrała wojewoda lubuski Helena Hatka. - Szpital w Nowej Soli to dla mnie wyjątkowe miejsce - mówiła - Od wielu lat obserwuję jak świetnie się rozwija. Ordynator Hiczkiewicz był dla mnie zawsze bardzo trudnym partnerem do negocjacji. Ale cenię jego ogromną fachowość i zaangażowanie w wykonywaną pracę.

Po oficjalnych wystąpieniach goście zwiedzili supernowoczesna salę.
Dlaczego sala hybrydowa jest aż tak wyjątkowa? Przede wszystkim podobnych sal nie ma żaden inny szpital w naszym województwie. Co więcej, nie ma go też w zachodniopomorskim, dolnośląskim czy wielkopolskim. W Polsce tylko cztery inne placówki dysponują tego typu salami. Cała inwestycja kosztowała aż 4,5 mln zł. Połowa pochodziła z pieniędzy ministerstwa zdrowia, a kolejna część to środki własne szpitala.

Wyjątkowość sali hybrydowej polega po pierwsze na tym, że zapewnia możliwość jednoczesnego leczenia serca i dużych naczyń przez kardiologa inwazyjnego i kardiochirurga. Po drugie, przeprowadzane tu będą najbardziej złożone zabiegi kardiologiczne w obrębie naczyń wieńcowych i aorty. Po trzecie, sala umożliwia natychmiastowe przeprowadzenie operacji na otwartym sercu, co zdecydowanie zmniejszy ryzyko występowania powikłań.

- W sali hybrydowej musi być angiograf - tłumaczył J. Hiczkiewicz. - Do tego specjalne stanowisko dla anestezjologa. Oprócz nich sztuczne płuco-serce i całe instrumentarium chirurgiczne. Ponadto sala hemodynamiczna musi spełniać warunki bloku operacyjnego i stąd tak duże koszty. Trzeba było adoptować pomieszczenia w ten sposób, aby wszędzie było tak sterylnie jak na bloku operacyjnym.
Oddział kardiologii dysponuje też odpowiednimi specjalistami. To właśnie oni będą wykonywać zabiegi w nowej sali hybrydowej.

Życzymy im wielu udanych operacji!

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska