Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Słubicach uczyli się jak rozkręcić własny biznes za Odrą

Beata Bielecka (rys)
- Paweł Kupis (od lewej), Daniel Kieroński i Sebastian Stychno chcą otworzyć firmy w Niemczech. – Dzięki temu spotkaniu wiemy, jak się do tego zabrać - mówili nam.
- Paweł Kupis (od lewej), Daniel Kieroński i Sebastian Stychno chcą otworzyć firmy w Niemczech. – Dzięki temu spotkaniu wiemy, jak się do tego zabrać - mówili nam. fot. Ewelina Ryś
Z początkiem maja otwiera się dla nas za Odrą rynek pracy. Co warto wiedzieć zanim wyruszy się na podbój Niemiec? Tego uczyli niemieccy eksperci na spotkaniu w Collegium Polonicum.

We wtorek po południu aula uczelni była pełna. Przyszło wielu słubiczan, przyjechali mieszkańcy sąsiednich gmin. Od organizatorów, przedstawicieli m.in. Berlińsko - Brandenburskiego Towarzystwa Obcokrajowców w Poczdamie, dowiedzieli się, co zrobić, żeby otworzyć firmę u naszych sąsiadów. Pierwszy krok to wizyta w Urzędzie ds. działalności gospodarczej

To trzeba wiedzieć

We wtorek po południu aula uczelni była pełna. Przyszło wielu słubiczan, przyjechali mieszkańcy sąsiednich gmin. Od organizatorów, przedstawicieli m.in. Berlińsko - Brandenburskiego Towarzystwa Obcokrajowców w Poczdamie, dowiedzieli się, co zrobić, żeby otworzyć firmę u naszych sąsiadów. Pierwszy krok to wizyta w Urzędzie ds. działalności gospodarczej
(Gewerbeamt). Płacąc 19 euro można tam w 5 minut zarejestrować firmę, pod warunkiem, że ma się lokal albo ofertę najmu biura po niemieckiej stronie. Ile to kosztuje? - We Frankfurcie czynsz za metr kwadratowy biura wynosi ok. 5 euro. Korzystanie na godziny ze wspólnego lokum z innymi firmami to wydatek ok. 100 euro miesięcznie - opowiadała Agnieszka Bollmann, która prowadzi we Frankfurcie firmę doradczą. Jeśli własną firmę chce otworzyć rzemieślnik, zanim pójdzie do Gewerbeamtu, musi zarejestrować się w niemieckiej izbie rzemieślniczej (przynależność do izby rzemieślniczej po stronie niemieckiej jest obowiązkowa). Kosztuje to 50 euro (roczna składka ok. 150 euro). Jest jeszcze jeden warunek, żeby polscy malarze czy hydraulicy mogli działać na rynku niemieckim. Muszą oni mieć tytuł mistrza. Jeśli spełnią wymagania, założenie własnej firmy to już żaden problem. Płacąc 26 euro zarejestrują swój biznes w urzędzie ds. działalności gospodarczej.

Przyszli po wskazówki i porady

Na jakich pracowników czekają Niemcy? Potrzebne są pielęgniarki, opiekunki dla starszych osób, lekarze wszystkich specjalizacji. Za Odrą brakuje też inżynierów z branż technicznych, budowlanych, specjalistów zajmujących się nowymi źródłami energii. Niemcy chętnie zatrudnią kierowców czy robotników budowlanych. Oprócz kwalifikacji będą wymagać przynajmniej podstawowej znajomość języka.

Na spotkanie do CP przyszedł m.in. Ryszard Kapica z Drzecina. Chciał dowiedzieć się właśnie tego, jakie wymogi stawiać będą Niemcy Polakom. - Cieszę się, bo już wiem, jak się zabrać za założenie firmy - mówił nam. Odpowiedź na te same pytania chciał znaleźć właściciel piekarni z Kowalowa Andrzej Udziela. - Szukam możliwości sprzedaży własnych wyrobów u niemieckich sąsiadów - przyznał.
Sebastian Stychno ze Słubic wziął m.in. adresy instytucji, które pomogą Polakom założyć firmy w Niemczech. - Chcę tam rozkręcić interes razem z kolegą - stwierdził, ale o szczegółach nie chciał opowiadać.

- To szkolenie jest po to, żeby Polacy mogli lepiej funkcjonować na naszym rynku, bo często mają z tym problem - mówiła Julia Plotz z Berlińsko - Brandenburskiego Towarzystwa Obcokrajowców w Poczdamie.

WE FRANKFURCIE PORADZĄ
- Urząd ds. działalności gospodarczej (Gewerbeamt), Goepelstrasse 38, tel. 0049 335 552 32 00
- Urząd ds. cudzoziemców (Auslaenderbehoerde), Bischhofstrasse 6, tel. 0049 335 552 33 07
- Urząd finansowy (Finanzamt), Muellroser Chaussee 53, tel. 0049 335 560 13 99

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska