Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukłucie igły było jak ukąszenie komara

Redakcja
- Cieszę się, że mogę pomóc – mówi Kamila Zając, która pracuje w straży granicznej
- Cieszę się, że mogę pomóc – mówi Kamila Zając, która pracuje w straży granicznej Mariusz Kapała
- Uciskamy, pompujemy i nie stresujemy się! - takie polecenia dobiegały w piątek ze straży granicznej. Przeprowadzono tam akcję honorowego oddawania krwi.

To nie była pierwsza tego typu inicjatywa. Odbywa się ona cyklicznie, co kilka miesięcy. Krew mogli oddać mundurowi i pozostali mieszkańcy.

Wśród honorowych krwiodawców znalazła się Kamila Zając, pracownik straży granicznej. - W ten sposób chociaż w niewielkim stopniu mogę komuś pomóc - przyznała. - Mogę tu również przełamać swoją słabość, bo bardzo boję się igły.

Wszystkich krwiodawców czujnym okiem doglądały doświadczone pielęgniarki, między innymi Edyta Brzezińska - Ukłucie igły jest jak ukąszenie komara i nie ma się czego obawiać - dodawała otuchy. Prezes krośnieńskiego PCK Bogumił Stasiak mówi, że w piątek zgłosiło się 26 dawców, po badaniach krew oddało 22. Dzięki temu zebrano 9.900 mililitra krwi.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska