Szpital w Świebodzinie podlegał staroście powiatowemu. Ale 1 stycznia 2008 roku trafił do spółki Grupa Nowy Szpital. Co zmieniło się przez te trzy lata?
Dyrektor Artur Malejka ocenił je jako bardzo ciekawe i pouczające. Zapewnia, że gdy przejmowali szpital, każdy z pracowników, a więc zarówno lekarze, pielęgniarki czy obsługa, otrzymał ofertę pracy. Przyznaje jednak, że wiele osób odeszło, w tym ponad 20 pielęgniarek. - Niektórzy z nich później wrócili, inni poszukali sobie pracy gdzie indziej - dodał.
Malejka stwierdził, że kiedy spółka przejmowała szpital, opinia o nim nie była najlepsza. - Dowodem na to było chociażby, że wiele młodych mieszkanek Świebodzina decydowało się na urodzenie dziecka w sąsiednich miastach, chociażby Sulechowie, Międzyrzeczu czy Zielonej Górze - tłumaczył. - Dziś opinia o naszej placówce jest lepsza, ale do ideału pewnie nadal daleko. Walczymy o dobre zdanie, bo dziś to pacjent wybiera szpital. I jeśli będzie on miał złą markę, to wcześniej czy później jego los będzie przesądzony.
Słowa dyrektora potwierdziła rozmowa ze spotkanym na dziedzińcu panem Piotrem. - Przyszedłem odwiedzić córkę. Za kilka dni ma tu rodzić swoje pierwsze dziecko. Personel szpitala zapewnił mnie, że wszystko będzie dobrze - powiedział i dodał, że ufa ludziom tu pracującym.
Żeby poprawić warunki pobytu pacjentów, już wcześniej zmodernizowano zakład opiekuńczo - leczniczy. Teraz prace trwają przy OIOM-ie, czyli oddziale intensywnej opieki medycznej. Dotychczas OIOM dzielił pomieszczenie z SOR-em, czyli szpitalnym oddziałem ratunkowym. Było to wbrew nowym, wyśrubowanym unijnym normom, dlatego postanowiono to zmienić. Od kilku tygodni remontowane są też pomieszczenia po byłym oddziale pediatrycznym.
To nie jedyne inwestycje, które zaplanowano w 2011 roku. Niedawno kupiono nową karetkę ratunkową (obecnie są trzy), a niebawem za ponad 1,2 mln zł na wyposażeniu znajdą się nowy 16-rzędowy tomograf komputerowy, a także nowoczesny aparat rentgenowski.
Przypomnijmy, że obecnie lecznica w Świebodzinie składa się z sześciu oddziałów. Są to oddziały: ginekologiczno-położniczo-noworodkowy, internistyczny (chorób wewnętrznych), chirurgii ogólnej, OIOM, zakład opiekuńczo-leczniczy i SOR współpracujący z zespołem ratownictwa.
Dyrektor Malejka zapewnił nas, że w szpitalu praktycznie zlikwidowano kolejki. Chociaż nie wszędzie. Nawet kilka tygodni trzeba czekać, chcąc się dostać do kardiologa czy na badania za pomocą tomografu komputerowego. To ostatnie ma się zmienić po zakupie nowego sprzętu. Natomiast bez kolejek chętni dostają się do innych poradni, chociażby ginekologicznej czy na badania gastroskopii i kolonoskopii.
Pacjenci z usług są zadowoleni. Pani Irena przyszła odwiedzić mamę. - Od kilku dni leży na oddziale wewnętrznym. Ale na szczęście czuje się już lepiej i pewnie za kilka dni wróci do domu. To także zasługa szpitala - podkreśliła nasza rozmówczyni.
Spółka Grupa Nowy Szpital zarządza jeszcze 11 innymi placówkami. Sześć znajduje się w Lubuskiem, m.in. w Skwierzynie, Wschowie, Szprotawie i Kostrzynie, cztery w Kujawskopomorskiem i jeden z Małopolsce.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
