Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Otyniu istnieje Cmentarz Dzieci Nienarodzonych

Michał Kurowicki 68 387 52 87 [email protected]
Adam Kot, jeden z współinicjatorów powstania grobowca Dzieci Nienarodzonych, przyszedł wczoraj odwiedzić to szczególne miejsce i zapalić znicz.
Adam Kot, jeden z współinicjatorów powstania grobowca Dzieci Nienarodzonych, przyszedł wczoraj odwiedzić to szczególne miejsce i zapalić znicz. fot. Michał Kurowicki
Nienarodzone Dzieci z naszego powiatu znalazły w końcu godne miejsce pochówku. Wszystko zorganizował łańcuszek ludzi dobrej woli. Pierwszy pogrzeb odbył się pod koniec ub. roku. Następny szykowany jest na czerwiec.

Według statystyk, w naszym kraju średnio jedna na sześć potwierdzonych ciąż ulega poronieniu w jej pierwszych trzech miesiącach. A każdego roku średnio 40 tys. Polek traci swoje dziecko. Każdy taki przypadek to z pewnością ogromny ból i ogromna tragedia rodziców... Naprzeciw ich potrzebom wychodzi Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka. Pomaga rodzicom, umożliwiając godny pochówek ich maleństw.

- Jeszcze dziesięć lat temu szczątki nienarodzonych dzieci spalało się razem z odpadami medycznymi - mówi Małgorzata Napierała, przedstawicielka komitetu. - Nie mogliśmy pogodzić się z takim ich traktowaniem. Na szczęście kilka lat temu udało nam się zorganizować miejsce ich pochówku na cmentarzu w Zielonej Górze. Od tego czasu nienarodzone dzieci ze szpitala w Nowej Soli były tam chowane. Teraz udało się stworzyć dla nich kolejne miejsce spoczynku.

Dokładnie 28 grudnia ub. roku na cmentarzu komunalnym w Otyniu odbył się pierwszy pogrzeb Dzieci Nienarodzonych. Zanim do tego doszło wiele osób dołożyło swoją cegiełkę do powstania tego miejsca.
- To był pomysł jednej z pań - wyjaśnia współinicjator akcji Adam Kot, nowosolski radny miejski. - Ta pragnąca zachować anonimowość kobieta, około rok temu złożyła prośbę do rady miasta Nowa Sól. Chciała, aby w naszym powiecie powstał taki grobowiec. Później razem z przewodniczącym rady, po kolei załatwialiśmy niezbędne formalności. Przerodziło się to w szerszą inicjatywę lokalnej społeczności.

Cmentarz komunalny w Otyniu udostępnił miejsce pod grobowiec. Zakład kamieniarski z Wrociszowa wykonał nieodpłatnie pomnik. Wyryte jest na nim: ,,Tu śpią dzieci zmarłe przed urodzeniem". Materiał na jego wykonanie zakupił urząd miejski w Nowej Soli. Następnie urząd sprowadził ekipę, która ustawiła pomnik na cmentarzu. Pochówek dokonywany jest dwa razy do roku. Parafie chowają nieodpłatnie. Nowosolski szpital przechowuje szczątki również nie biorąc za to pieniędzy. A jeden z zakładów pogrzebowych podjął się darmowego grzebania. Wybudowany w ub. r. grobowiec, ma miejsca na pochówki na następnych kilkanaście lat.

Wczoraj rano, razem z Adamem Kotem odwiedziłem cmentarz w Otyniu. Wykonany wspólnymi siłami grobowiec prezentuje się bardzo okazale. Zastaliśmy ustawione na nim kilka wazonów ze sztucznymi kwiatami. Natomiast z tyłu pomnika, stało kilkadziesiąt zniczy. Ktoś poukładał je tam chroniąc przed silnym wiatrem, mogącym porozrzucać je po okolicy. Ilość zniczy daje wspaniałe wrażenie, że ludzie pamiętają o tych dzieciach. Mogą pozostawić im tu małą pamiątkę i pomodlić się za nie w ciszy.
- Podczas ostatniego Święta Wszystkich Świętych w Zielonej Górze wokół grobowca nienarodzonych dzieci stało ponad tysiąc zniczy - wspomina M. Napierała. - Myślę, że w Otyniu będzie podobnie.
Ceremonia pochówku odbywa się dwa razy do roku. Pierwsza była w dniu Św. Młodzianków 28 grudnia. Druga zaplanowana jest na wigilię Św. Apostołów Piotra i Pawła 28 czerwca.

Nowosolski szpital przez pół roku zbiera szczątki Nienarodzonych. Potem zabierają je przedstawiciele Komitetu. Robione są trumienki i w ten sposób chowane dalej do grobowca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska