W dorocznym Rajdzie Karabanowa wzięło udział kilkudziesięciu miłośników historii i bunkrów MRU. Po dojechaniu do Wysokiej Zuzia Niedbalska złożyła wiązankę kwiatów przed pomnikiem mjr Aleksieja Karabanowa, który dowodził natarciem Rosjan i zginął w tej wsi 30 stycznia 1945 r. Teraz jest patronem rajdów organizowanych w kolejne rocznice tych wydarzeń.
Nie lada gratką dla turystów było darmowe zwiedzanie bunkra nr 717 w muzeum w Pniewie. W środku mogli porozmawiać z przebranymi w radzieckie i niemieckie mundury miłośnikami historii z grup rekonstrukcyjnych. - Interesujemy się militariami, ale nie jesteśmy militarystami. Bierzemy udział w rozmaitych rekonstrukcjach, które i dla nas i dla widzów są lekcją historii - przekonywał Radosław Sochacki z Gorzowa Wlkp.
Bunkier zwiedziło kilkaset osób. M.in. Halina Stanicka, która przyjechała z Murzynowa pod Skwierzyną. Przywiozła ze sobą czworo dzieci. - To przecież historia, którą powinni znać - mówiła.
Bunkry MRU to system fortyfikacji z lat 30. minionego wieku, który miał bronić wschodnich rubieży III Rzeszy. Obecnie to największa turystyczna atrakcja regionu. W ub.r. ich międzyrzecki odcinek zwiedziło ponad 40 tys. osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?