Jeszcze interna do remontu

Starostwo jesienią ogłosiło przetarg na wykonawcę przebudowy interny. Wydawało się, że roboty ruszą w październiku, ale przetarg został unieważniony. O przyczynę zapytaliśmy słubickiego starostę Andrzeja Byckę. - Szukaliśmy oszczędności, bo zabrakło nam pieniędzy na nadzór inwestorski i liczymy, że znajdziemy tańszego wykonawcę. Postanowiliśmy też ogłosić dwa przetargi: jeden na roboty budowlane, a drugi na sprzęt i aparaturę medyczną - stwierdził starosta. - Czekaliśmy też na decyzję, czy pieniądze na ten remont wydane z budżetu powiatu będzie można zaliczyć jako tzw. środki kwalifikowane i odzyskać je podczas planowanej rozbudowy szpitala, która miałaby być współfinansowana z zasobów Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego - wyjaśniał. Powiat tez chciałby kupić więcej sprzętu, niż wcześniej planowano. Chodzi o gastroskop i aparaturę do kolonsokopii. W sumie to inwestycja za prawie 2 mln zł. Przetargi zostaną ogłoszone pod koniec stycznia. Ile będzie trwał remont? - 100 dni - odpowiedział A. Bycka.

Na ten remont w szpitalu czekają z niecierpliwością. - Powodu nie trzeba uzasadniać, bo warunki na oddziale wewnętrznym są bardzo trudne - powiedziała nam szefowa lecznicy Katarzyna Lebiotkowska. Pacjenci to potwierdzają. - Opieka medyczna jest tu dobra, ale te wieloosobowe sale i nie wiadomo kiedy odnawiane ostatnio pomieszczenia sprawiają przygnębiające wrażenie - mówił nam jeden z pacjentów (nie chciał nazwiska w gazecie).

Zakładany remont, to tak naprawdę gruntowna przebudowa. Projekt zakłada zmniejszenie sal chorych i urządzenie w każdej z nich sanitariatów. Zostaną wymienione wszystkie instalacje. W planach jest zakup nowoczesnego sprzętu i aparatury medycznej. Przede wszystkim dla sali do nadzoru kardiologicznego i pracowni endoskopowej. Zostanie kupiony nowy holter (zestaw do przeprowadzania prób wysiłkowych). Będzie też wyposażenie niezbędne przy pielęgnacji osób obłożnie chorych i łazienka dla osób niepełnosprawnych.

Remont interny kończy niezbędne prace, zapewniające w słubickim szpitalu warunki wymagane przez ministerstwo zdrowia. Wcześniej utworzono tu jeden z najnowocześniejszych w województwie szpitalnych oddziałów ratunkowych, nie do poznania zmieniła się pediatria oraz ginekologia z położnictwem. - Teraz mamy dwie sale porodowe (jedna z wanną do porodów w wodzie). Obie są przystosowane do porodów rodzinnych, za które nie pobieramy opłat. Jest osobna sala do cięć cesarskich. Przybyło sprzętu medycznego - opowiadał ordynator Jarosław Cięciel. Wymieniał m.in. urządzenie do monitorowania tętna płodu i aparat usg, dający trójwymiarowy obraz. Na oddziale jest sala intensywnego nadzoru dla noworodków z dwoma nowoczesnymi inkubatorami.