Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masakra nietoperzy w MRU. Zdaniem policji, ssaki padły z naturalnych przyczyn!

Dariusz Brożek
Dr Tomasz Kokurewicz twierdzi, że nietoperze zostały zmasakrowane przez ludzi. Ofiarami ekobandytów padły jego zdaniem m.in. widoczne na zdjęciu nocki duże.
Dr Tomasz Kokurewicz twierdzi, że nietoperze zostały zmasakrowane przez ludzi. Ofiarami ekobandytów padły jego zdaniem m.in. widoczne na zdjęciu nocki duże. fot. Jane Sedgeley
Policja prowadzi postępowanie w sprawie śmierci nietoperzy, odnalezionych w bunkrach koło Międzyrzecza. Dziś wydała komunikat. Ze wstępnych oględzin lekarza weterynarii wynika, że ssaki padły z naturalnych przyczyn. Kwestionuje to dr Tomasz Kokurewicz, który ujawnił i nagłośnił sprawę.

Od dwóch dni piszemy o masakrze nietoperzy w podziemiach Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Poinformował nas o niej w środę dr Tomasz Kokurewicz z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, który w sobotę kierował liczeniem tych skrzydlatych ssaków zimujących w rezerwacie Nietoperek w podziemiach MRU. Twierdzi, że uczestnicy badań znaleźli tam 204 zabite nietoperze. Przesłał nam również zdjęcia okaleczonych nocków dużych.

Informacja o zabitych nietoperzach wcześniej ukazała się na stronie internetowej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, w poniedziałek podała ją także Polska Agencja Prasowa.

Po artykule w "GL" międzyrzeccy policjanci wszczęli postępowanie, które ma wyjaśnić przyczyny i skalę opisanego przez nas zdarzenia. Dziś na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. pojawił się komunikat na ten temat.

Policja: - Sprawę wyjaśniamy

W komunikacie policji czytamy m.in. "Wczoraj (20.01.2011r.) grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z Powiatowym Lekarzem Weterynarii dokonała oględzin MRU. Spenetrowano korytarze i zebrano 6 sztuk zwłok nietoperzy, w celu dokonania badań w kierunku wścieklizny i badań bakteriologicznych oraz sekcyjnych.

Policjanci i lekarz weterynarii, w trakcie oględzin, znaleźli 49 sztuk nietoperzy w różnym stanie rozkładu, od sztuk zmumifikowanych do sztuk pozwalających dokonać badania.

Z przeprowadzonego wywiadu wiadomo, że populacja nietoperzy w MRU jest na poziomie 30-35 tys. sztuk. Jak wynika ze wstępnych ustaleń Policji i Powiatowego Lekarza Weterynarii
- Oględziny zwłok świadczą o tym, że zwierzęta padły w sposób naturalny, bez ingerencji człowieka. Zwłoki były kompletne i nie potwierdziły się, jak na razie, doniesień o odciętych głowach i innych części ciała. U dwóch sztuk nietoperzy lekarz weterynarii stwierdził lekkie uszkodzenie powłok brzusznych.

Martwe nietoperze leżały bezpośrednio pod koloniami wiszącymi w miejscu ich zimowania. Najwięcej (5) nietoperzy leżało pod najliczniejszą kolonią. W pozostałych przypadkach były to pojedyncze sztuki.

Podczas wykonywania czynności zmierzających do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia, policjanci otrzymali pisemne zawiadomienie z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o możliwości popełnienia przestępstwa, tj. naruszenia przepisów ustawy o ochronie przyrody.
Sprawę wyjaśniamy".

Małgorzata Matysek: - Badamy nietoperze pod kątem wścieklizny

Policjanci opierali się na wstępnych ustaleniach powiatowego lekarza weterynarii Małgorzaty Matysek.

- Znalezione przez nas nietoperze zdechły z naturalnych przyczyn. Tylko dwa miały lekko naruszone powłoki brzuszne. Jakby zostały pogryzione przez jakieś drapieżniki - mówiła nam dziś M. Matysek.

Sześć martwych nietoperzy zostało wysłanych do badań pod kątem wścieklizny. Wyniki będą znane być może już dziś wieczorem, najpóźniej w poniedziałek.

Tomasz Kokurewicz: - Nietoperze zostały zabite!

Kierownik badań twierdzi, że nietoperze zostały jednak zabite. - Mamy pełną dokumentację. Także fotograficzną. W tym zdjęcia ssaków z odciętymi głowami. Same sobie tego nie zrobiły. Możemy udostępnić te materiały śledczym. Przekazałem już policji adresy osób, które ze strony polskiej kierowały poszczególnymi grupami podczas liczenia w północnej części. Mogą złożyć zeznania i potwierdzą, co widzieli - mówi naukowiec.

Przyrodnik zapewnia, że nie wymyślił sobie tej masakry. Mówi, że w tamtej części rezerwatu nietoperze liczyło 50 osób. Dlatego - jak nas dzisiaj przekonywał - policjanci bez trudu powinni ustalić szczegóły.

- Jeśli będzie taka potrzeba, udostępnimy policji także dane obcokrajowców, którzy uczestniczyli w badaniach. Oni też mogą złożyć zeznania - dodaje.

Zdaniem dra T. Kokurewicza, wszystkie zabite nietoperze zostały odnaleziono w północnej części MRU w okolicach bunkra nr 724. Co się z nimi stało? - A skąd mam to wiedzieć - odpowiada.

Wczoraj dr T. Kokurewicz wykluczył, że nietoperze mogły paść ofiarami drapieżnych zwierząt. Piszemy dziś o tym w "GL" p na naszym portalu. Naturalnymi wrogami gacków są kuny, lisy i sikorki. W MRU nigdy nie stwierdzono występowania tych zwierząt.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska