Ostrzelana wyspa znajduje się jedynie 12 km od wybrzeża Koreii Południowej. Według pierwszych relacji w jej stronę wystrzelono ponad 200 pocisków. Większość mieszkańców znajduje się obecnie w schronach. W wyniku ataku zginął jednak jeden żołnierz a 13 osób zostało rannych w tym trzy bardzo ciężko. Nad wyspą unoszą się teraz słupy czarnego dymu. Rządzący w Seulu spotkali się już na specjalnej naradzie. Całą akcję nazwali prowokacją.
Przeczytaj też: Waldemar Skrzypczak: - Armią dowodzą politycy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?