Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar na stacji benzynowej w Witnicy. Zauważył go przypadkowy kierowca (zdjęcia Czytelnika)

(pik)
Pożar wybuchł około północy. Prawdopodobną przyczyną było spięcie w instalacji podgrzewającej wosk i wodę.
Pożar wybuchł około północy. Prawdopodobną przyczyną było spięcie w instalacji podgrzewającej wosk i wodę. fot. Tomasz Lenckowski
Środek nocy, pusta droga i paląca się myjnia samochodowa przy stacji benzynowej w Witnicy. Pożar zauważył i ugasił nasz Czytelnik.

Pożar na stacji benzynowej w Witnicy

- Jechałem z Gorzowa w stronę Kostrzyna. Zauważyłem, że na myjni przy stacji benzynowej jest ogień. Pracownik nic nie wiedział, więc zacząłem krzyczeć i trąbić, że się pali - relacjonuje pan Tomasz. Okazało się, że na miejscu jest problem z gaśnicą. Ta na stacji nie działała, pracownicy pobliskiej restauracji i hotelu również nie potrafili znaleźć gaśnicy. Sprawną udało się odnaleźć dopiero po dłuższej chwili. - Kiedy ja gasiłem płomienie, pracownik stacji rozmawiał przez telefon - relacjonuje mężczyzna. Ogień był tak duży, że w wyniku temperatury pękła szyba, której odłamki poleciały w stronę ludzi.

- W nocy zapaliła się myjnia samochodowa. Prawdopodobnie ogień wybuchł przy urządzeniu podgrzewającym wosk i wodę. Jak powiedział właściciel, myjnia powinna być ponownie otwarta za około dwa tygodnie - tłumaczy Zdzisław Mikisz, szef strażaków ochotników w Witnicy. Na miejsce przyjechali też strażacy z Kostrzyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska