55-leni mężczyzna groził sąsiadom pozbawieniem życia i podpaleniem ich domu. Zdążył nawet wykuć otwór w ścianie budynku gospodarczego należącego do nich i przygotował zapałki do wzniecenia ognia.
Wtedy przerażeni ludzie wezwali policję. Mundurowi zareagowali natychmiast. Niedoszły podpalacz na widok policji zabarykadował się w mieszkaniu. Potem uciekł na strych pomieszczenia gospodarczego.
Na wypadek policyjnego oblężenia przygotował się do obrony: miał ze sobą... metalową rurkę, siekierę i nożyczki. Do akcji wkroczyli uzbrojeni po zęby policjanci z tzw. nieetatowej grupy wsparcia Komendy Powiatowej Policji w Choszcznie.
- Agresywnemu i nieprzewidywalnemu mężczyźnie postawiono zarzuty gróźb karalnych i znieważenia funkcjonariuszy. Grozi mu nawet do dwóch lat więzienia - mówi Jakub Zaręba z policji w Choszcznie.
Zobacz też: Dąb Napoleon nie żyje. Najgrubszy w Polsce dąb szypułkowy "zamordowali" wandale (zdjęcia)
Do próby podpalenia doszło w poniedziałek. We wtorek Sąd Rejonowy w Choszcznie zadecydował o jego aresztowaniu na dwa miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?