Jak poinformowała dziś głogowska policja, do zdarzenia doszło w sobotę około 18.30. Dwaj głogowianie jeździli po mieście fiatem cinqucento. Po drodze spotkali swojego znajomego, który przysiadł się do nich. Od początku wiedzieli, że jest nietrzeźwy i czuli od niego alkohol.
Przeczytaj też: Wypadek pod Sulechowem. Cztery osoby ranne, jedna ciężko. Kierowca jednego z aut był pijany (szczegóły)
21-latek bardzo chciał im zaprezentować, jak radzi sobie w kierowaniu samochodem. Na jednej z bocznych ulic nietrzeźwy mężczyzna siadł za kierownicą fiata. Jego pokaz zakończył się po kilkunastu metrach. Stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Sam nie odniósł dużych obrażeń. Jednak jeden z pasażerów w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Drugi, 26-latek, odniósł lekkie obrażenia. Badanie wykazało u kierowcy 1,74 promila alkoholu w organizmie. Pasażerowie byli trzeźwi.
Teraz pijanemu kierowcy grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Kierowca może też utracić dożywotnio prawo jazdy.
Zobacz też: Kierowca miał 1,5 promila, wracał z "osiemnastki" u koleżanki (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?