Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta z Międzyrzecza zatrudnia dziesięciu emerytów

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Od kilku lat przejście na emeryturę nie jest wystarczającą podstawą, żeby zwolnić pracownika - mówi starosta Grzegorz Gabryelski.
- Od kilku lat przejście na emeryturę nie jest wystarczającą podstawą, żeby zwolnić pracownika - mówi starosta Grzegorz Gabryelski. fot. Dariusz Brożek
Czytelnicy wytykają Grzegorzowi Gabryelskiemu zatrudnianie emerytów, którzy blokują miejsca pracy wykształconej młodzieży. - Nie mam żadnych podstaw, żeby ich zwolnić - mówi starosta.

Temat jest gorący. Na emerytów pracujących w starostwie zwrócił nam uwagę Czytelnik po artykule z 15 lutego ,,Nie ma sentymentów’’, w którym podsumowaliśmy kadencję starosty Grzegorza Gabryelskiego. Na naszym forum internetowym
(www.gazetalubuska.pl/miedzyrzecz) pojawiło się kilka postów o emerytach, którzy pracują w instytucjach samorządowych. Przede wszystkim w starostwie.

Zdaniem Czytelników, emeryci blokują miejsca pracy młodym i dobrze wykształconym mieszkańcom, którzy nie mając perspektyw w rodzinnym mieście wyjeżdżają za chlebem do większych miast, lub za granicę.

- W powiecie jest wielu bezrobotnych z wyższym wykształceniem. Tymczasem starosta zatrudnia kilkadziesiąt osób, które mają już emerytury, ale wciąż blokują miejsca pracy - mówił nam w poniedziałek jeden z mieszkańców.

Unia chroni seniorów

W starostwie pracuje 72 urzędników. Ilu z nich jest na emeryturze? - Dziesięciu. Nie mam natomiast danych na temat liczby emerytów i rencistów zatrudnionych w instytucjach i placówkach oświatowych podlegających powiatowi - mówi G. Gabryelski.

Starosta przekonuje, że nie może zwalniać urzędników po nabyciu przez nich świadczeń emerytalnych. Dlaczego? Bo pójdą do sądu pracy, wygrają sprawę i wrócą do urzędu. - Teraz pracownicy nie muszą mnie nawet informować, że przechodzą na emeryturę. Takie są przepisy - mówi.

Co na to Państwowa Inspekcja Pracy? Prawnik gorzowskiej delegatury PIP mec. Sebastian Senyszyn twierdzi, że orzecznictwo jest korzystne dla pracujących seniorów. - Przepisy zmieniły się na ich korzyść po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Od 2004 roku nie można zwalniać pracowników ze względu na wiek czy płeć, gdyż według unijnej kodyfikacji to byłaby dyskryminacja. Są orzeczenia Sądu Najwyższego w tej sprawie - mówi.

Magister bez kwalifikacji?

Czytelnik wytyka jednak, że kilka osób zostało zatrudnionych w starostwie już po tym, jak przeszły na emeryturę. G. Gabryelski ripostuje, że ,,odziedziczył’’ tych pracowników po poprzedniku. W dodatku na niektóre stanowiska nie ma chętnych. Np. w geodezji, gdzie wymagana jest specjalistyczna wiedza.

- Osoby z takimi kwalifikacjami wolą pracować na własny rachunek, bo więcej zarabiają. Ogłaszałem nabory, ale zainteresowani nie spełniali kryterium kierunkowego wykształcenia. Emeryci ratują cały wydział - przekonuje urzędnik.

Przed kilkunastu laty osoby z wyższym wykształceniem nie miały większych problemów ze znalezieniem pracy. Obecnie jednak w powiecie międzyrzeckim wśród 4 tys. 927 bezrobotnych jest aż 279 osób z licencjatami i dyplomami magistrów.

- Jak kogoś zatrudniam, to nie interesują mnie żadne dyplomy, tylko kwalifikacje. A te nie zawsze idą w parze z wykształceniem - mówi właściciel jednej z firm w Międzyrzeczu.

Antoni Tkocz: - Chcemy i możemy więcej!

Pracującym emerytom sprzyjają też przepisy podatkowe, które dawniej mocno ograniczały im możliwość zarobkowania. Teraz finansowe progi są na tyle wysokie, że mogą dorabiać choćby na całych etatach.

Zdaniem naszych rozmówców, ich atutem jest doświadczenie i sumienność. W dodatku dzięki osiągnięciom medycyny żyjemy dłużej niż nasi przodkowie, dlatego coraz częściej seniorzy spełniają się zawodowo i społecznie właśnie w jesieni swego życia.

- Chcemy i możemy więcej, niż nasi dziadkowie. W naszym stowarzyszeniu jest wiele osób po siedemdziesiątce, które mają wiele wigoru i mogą konkurować z młodzieniaszkami. Właśnie wybieramy się na wycieczkę do Rzymu. Sami ją organizujemy. Ale osobiście uważam, że jak ktoś ma wysoką emeryturę, to nie powinien zajmować miejsca młodym - mówi Antoni Tkocz, prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

WYŚLIJ SMS

Możesz ocenić starostę w naszym plebiscycie. Aby oddać głos na "tak", wyślij sms o treści wladza.9.tak na numer 72051 lub głos na "nie" - wyślij sms o treści wladza.9.nie na numer 72051. Koszt sms 2,44 z VAT.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska