Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderczy bój Makowskiego w Nowej Soli (zdjęcia)

Przemysław Piotrowski 68 324 88 69 [email protected]
Tomasz Makowski (z lewej) miał trudną przeprawę, ale po krwawym boju ostatecznie pokonał na punkty twardego Egipcjanina Ahmeda Mabroka i obronił tytuł mistrza świata.
Tomasz Makowski (z lewej) miał trudną przeprawę, ale po krwawym boju ostatecznie pokonał na punkty twardego Egipcjanina Ahmeda Mabroka i obronił tytuł mistrza świata. fot. Tomasz Gawałkiewicz
W Nowej Soli Tomasz Makowski z Gwardii Zielona Góra obronił pas mistrza świata federacji WKN w K-1. Ale triumf łatwo nie przyszedł, bo Egipcjanin Ahmed Mabrok, okazał się twardy jak skała.
Kickboxing. Champclass Fight Night II Nowa Sól.Kickboxing. Champclass Fight Night II Nowa Sól.

Kickboxing. Champclass Fight Night II Nowa Sól.

Czytaj też: Krzysztof "Diablo" Włodarczyk pokonał Jasona Robinsona!

Nowosolska gala Champclass Fight Night była kolejnym sukcesem miasta. Wypełniona po brzegi hala, dziesięć pojedynków i wspaniały finał. Prawdziwie morderczy bój dwóch wielkich zawodników, którzy dali widzom niezapomniany show. Na szczęście zwycięsko wyszedł z niego nasz mistrz.
- Ahmed zaskoczył mnie, bo nie spodziewałem się aż tak trudnej walki - mówił zmęczony, ale bardzo szczęśliwy Makowski. - Widać, że się przygotował doskonale, uważał na low kicki i bardzo groźnie atakował technikami pięściarskimi. Jak mówiłem przed walką, że chyba nie ma potężnego ciosu, tak teraz przyznam, że się bardzo myliłem.

Czytaj też: To była walka! Mariusz "Pudzian" Pudzianowski pokonał Erika "Butterbeana" Escha w pierwszej rundzie!

Rzeczywiście, Mabrok od początku krwawego i zaciętego pojedynku był bardzo groźny. Zupełnie nie przypominał rywala sprzed roku, Włocha Patricka Carty, który po kopnięciach "Maka" leżał na deskach ze 20 razy. Co prawda Egipcjanin również dał się kilka razy zaskoczyć, ale ogólnie mocno trzymał się na nogach i groźnie kontrował kombinacją prawy - lewy, która kilka razy doszła głowy zawodnika Gwardii i nawet zachwiała naszym mistrzem.
- Tym bardziej się cieszę, że wygrałem. Rywal był naprawdę bardzo mocny - dorzuca Makowski.
- To był najtrudniejszy przeciwnik z jakim walczyłem - mówił natomiast po walce Mabrok. - Ale starcie odbyło się w Polsce, przy waszej widowni. Bardzo liczę na rewanż w Egipcie, bo wiem, że jestem w stanie go pokonać.
"Maku" przyznał, że chętnie zgodzi się na drugi pojedynek, bo rywal po prostu na niego zasłużył. Serdecznie podziękował również licznym kibicom, sponsorom, trenerom, wszystkim którzy spowodowali, że gala znów odniosła sukces.

Oprócz Makowskiego zaprezentowało się również kilku innych naszych zawodników. W drugiej walce wieczoru przegrał zawodnik Fight Clubu Zielona Góra Bartłomiej Świątek. Na szczęście drugi z reprezentantów tego klubu Paweł Tomczak nie dał Czechowi Petrowi Pally żadnych szans, pewnie wygrywając przed czasem, po mocnym uderzeniu kolanem na głowę rywala w zwarciu.
- Bardzo chciałbym podziękować trenerem Arkowi Cyrukowi, Andrzejowi Rogowskiemu, Bogdanowi Graczykowi, sponsorowi firmie Super Ubezpieczenia - wyliczał skromny, ale szczęśliwy Tomczak. - No i oczywiście wielkiemu mistrzowi i mojemu idolowi Tomkowi Makowskiemu za możliwość uczestnictwa w tej gali i pomoc w przygotowaniach. Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Błysnęli również zawodnicy Max Boxing Klubu z Nowej Soli Krzysztof Kaczmarek i Michał Szmajda. Ten pierwszy wygrał w pierwszej walce wieczoru na punkty, ale drugi dał widowni prawdziwy popis i to, czego kibice oczekują na zawodowych galach - potężny nokaut! Już w pierwszej rundzie pojedynku o mistrzostw Polski trafił doświadczonego Łukasza Szulca lewym podbródkowym, po którym rywal przez kilka minut nie mógł podnieść się z ringu.
- To klasa i Michał ma przed sobą świetlaną przyszłość - mówił Makowski, który jest również prezesem klubu z Nowej Soli. - Ten chłopak ma papiery na naprawdę dobrego zawodnika.
Gwoli dziennikarskiego obowiązku trzeba dodać, że przed pojedynkiem wieczoru, bój o pas mistrza świata stoczył również Paweł Jędrzejczyk, który przegrał na punkty z drugim Egipcjaninem Abdelem Ahmedem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska