Zielonogórski Zastal zwyciężył w memoriale dr Lecha Birgfellnera

Do ligi już zostały już tylko dwa tygodnie, więc to co zespoły pokazują teraz, jest już jakimś wykładnikiem ich możliwości. Zielonogórzanie czekają jeszcze na centra. Ma to być bardzo solidny i doświadczony biały Amerykanin, który ma za sobą między innymi trzy sezony w ekstraklasie tureckiej. Jak wyglądał Zastal? Zupełnie dobrze, bo pewnie pokonał solidnych ligowców. Mieliśmy przedsmak emocji. W ekipie Zastalu bardzo podobał się Walter Hodge. Wie co robić z piłką, komu podać, a kiedy samemu rzucić. Do tego, że spokojnie da sobie radę w ekstraklasie przekonał Jakub Dłoniak. Ma dobrze ustawiony rzut, nie boi się próbować trafiać z trudnej pozycji. Podobnie Żarko Comagić. Jest żywiołowy, szybki, podejmuje dobre decyzje. Kiedy na parkiecie pokazywał się Trenton Marshall, od razy wiedzieliśmy czemu szefostwo Zastalu zaproponowało mu mniejsze pieniądze. Coś w nim jest, jak mówią trenerzy i wierzymy, że pokaże to w lidze. Zastalowcy, którzy wywalczyli awans pokazali swoje znane walory. Jedno jest pewne, naszych ,,dużych" czeka ciężka walka pod koszem z wieżowcami rywali. Tomasz Kęsicki doznał w pierwszym meczu bolesnej kontuzji. Wyskoczyła mu rzepka kolanowa, na szczęście po chwili wróciła na swoje miejsce, ale zawodnik już nie zagrał. Dziś okaże się czy ten uraz będzie miał jakieś konsekwencje.

- Jestem zadowolony - podsumował trener Tomasz Herkt. - Walczyliśmy o wynik, wyglądało to nieźle. Cieszy fakt, że wygrywaliśmy trzecie i czwarte kwarty. Zawsze mówię, że obrona to podstawa i w obu meczach nie daliśmy rzucić sobie więcej niż 70 punktów.

Wyniki turnieju:

Zastal Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk 73:58 (14:17, 16:22, 21:4, 22:15). Hodge 17, Dłoniak 16, Comagić 8, Kukiełka 6. Kęsicki 4 oraz: Rajewicz 12, Raczyński i Flieger po 5, Marshall 3, Kalinowski i Chodkiewicz po 0; najwięcej dla Energii Czarnych: Blassingame i Benneman po 13, Davis 11;

Kotwca Kołobrzeg - Energa Czarni 98:92 (po dogrywce, w normalnym czasie 79:79); Zastal - Kotwica 78:69 (21:25, 16:16, 20:12, 21:16). Dłoniak 16, Hodge 11, Comagić 10, Raczyński 6, Rajewicz 0 oraz: Chodkiewicz Kukiełka 12, Chodkiewicz 10, Flieger 9, Marshall i Kalinowski po 2.