Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyż zniknął ale jego obrońcy już zapowiadają: to jeszcze nie koniec!

oprac. (jan), (mad) źródło: tvn24.pl, Radio ZET, TOK FM
Krzyż, który znajdował się przed Pałacem Prezydenckim zniknął dziś rano.
Krzyż, który znajdował się przed Pałacem Prezydenckim zniknął dziś rano. fot. MM Warszawa
Krzyż, który znajdował się przed Pałacem Prezydenckim zniknął. Jak poinformowano na specjalnej konferencji prasowej Kancelarii Prezydenta, został on zabrany do kaplicy Pałacu Prezydenckiego.

Jak poinformowano na konferencji prasowej, krzyż został usunięty sprzed pałacu dziś o godz. 8.00. Przeniesiono go do kaplicy w Pałacu Prezydenckim.

Zobacz też: Awantura przy krzyżu w Warszawie. Krzyż nie będzie (na razie) przeniesiony sprzed Pałacu Prezydenckiego (relacja na żywo, zdjęcia, wideo)

Jacek Michałowski, szef Kancelarii Prezydenta powiedział, że docelowym miejscem krzyża jest kościół św. Anny w Warszawie. Jest to wynik umowy podpisanej z Kurią Warszawską i harcerzami. Przeniesienie krzyża do kościoła nastąpi wtedy, "gdy będzie na to gotowa strona kościelna".

Michałowski powiedział, że przeniesienie krzyża odbyło się około godz. 8.00. Krzyż przeniesiono jednak bez przedstawicieli Kościoła. Barierki przed pałacem mają jeszcze pozostać ze względów bezpieczeństwa.

- Dobrze się stało. Mam nadzieję, że to kończy tę sprawę - powiedział zniknięciu krzyża sprzed pałacu marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna w Radiu ZET.

Zobacz też: Wielka zadyma o krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego. Zobacz relację, zdjęcia i wideo

Dlaczego zdecydowano się na przeniesienie? Według Jacka Michałowskiego musiało w końcu do tego dojść, gdyż sytuacja wokół niego "raniła uczucia wielu osób".

Jak donosi agencja IAR, obrońcy krzyża z Krakowskiego Przedmieścia zwijają swoje obozowisko sprzed Ministerstwa Kultury. Podobno powodem jest straż miejska, która zagroziła im, że jeśli tego nie zrobią wszystkie ich rzeczy powędrują na śmietnik. Obrońcy twierdzą, że godzinę po usunięciu krzyża strażnicy miejscy nakazali im natychmiastowe usunięcie należących do nich rzeczy sprzed Ministerstwa Kultury. Protestujący sprzed Pałacu Prezydenckiego utrzymują, że straż miejska dała im na spakowanie się pięć minut. Strażnicy mieli im grozić, że w razie odmowy, należące do protestujących rzeczy usuną sami.

Obrońcy krzyża: wieczorem manifestacja. "Krzyż ma wrócić przed Pałac Prezydencki"

Obrońcy krzyża zabrali się więc za pakowanie należących do nich krzeseł, śpiworów, plakatów, zniczy i przedmiotów, które służyły im podczas protestu przed Pałacem Prezydenckim. Obrońcy zabierają swoje rzeczy spod Ministerstwa Kultury, zapowiadają jednak, że sprzed Pałacu Prezydenckiego nie odejdą.

Nie jest to jednak koniec walki o krzyż. Obrońcy już teraz zapowiadają na godz. 21 demonstrację pod pałacem prezydenckim. Ma być wtedy postawiony nowy krzyż. Policja traktuje poważnie te zapowiedzi i na razie zdecydowano o nie usuwaniu barierek ochronnych.

- Kolejny raz państwo widzicie, że władza, która rządzi zachowuje się jak w państwach bananowej republiki - mówił jeden z "obrońców krzyża" w rozmowie z TOK FM. - Zaniesiemy kwiaty pod Pałac, pod krzyż zaniesiemy papieski. Będziemy, się starali, żeby to nie zostało dziś zmarnowane.

Krzyż stał pod Pałacem prezydenckim od 15 kwietnia. Został ustawiony spontanicznie przez harcerzy. 3 sierpnia odbyła się nieudana próba przeniesienia go do kościoła św. Anny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska