Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowosolski szpital jak klinika

Edward Gurban 68 387 52 87 [email protected]
- Mamy podpisaną umowę z ministerstwem zdrowia. Sala ma być wykonana do końca tego roku - mówią Bożena Osińska i Mirosław Czyżak
- Mamy podpisaną umowę z ministerstwem zdrowia. Sala ma być wykonana do końca tego roku - mówią Bożena Osińska i Mirosław Czyżak fot. Edward Gurban
Wkrótce nowosolska lecznica będzie jedną z niewielu w kraju, w której są wykonywane bardzo specjalistyczne zabiegi. Placówkę będzie można porównać z kliniką medyczną. Umożliwią to pieniądze na sprzęt z resortu zdrowia.

Szpital otrzymał z ministerstwa zdrowia dotację na wybudowanie i wyposażenie sali hybrydowej.
- To jest właściwie sala operacyjna, w której będzie można wykonywać klasyczne zabiegi z zakresu chirurgii naczyniowej oraz, w tym samym czasie, też zabiegi endowaskularnych, czyli takich, w których można poszerzyć zwężone naczynie, założyć stenty, również w miejsca zwężone, trudnodostępne.

Tak na dobrą sprawę umożliwi to w naszym szpitalu bardzo szerokie, właściwie wszystkie, jakie są możliwe do wykonania, zabiegi z zakresu chirurgii naczyniowej, rozumianej bardzo szeroko. Bo to nie tylko chirurgia naczyń obwodowych, ale również z zakresu kardiochirurgii. Mam nadzieję, że dzięki temu będziemy mogli wyleczyć więcej pacjentów. Mniej ich będzie musiało wyjeżdżać z woj. lubuskiego do innych ośrodków, np. do wielkopolskiego czy dolnośląskiego - wyjaśnił Mirosław Czyżak, główny lekarz szpitala.

- Takich sal w Polsce jest niewiele i na pewno dla nas będzie to duże ułatwienie w zakresie możliwości niesienia pomocy chorym. Sala znajdzie się w kompleksie pracowni hemodynamiki i tam będą te procedury realizowane. Nie będzie tam stacjonarnego pobytu. Wszystko będzie odbywało się w ramach pracy bloku operacyjnego, tak jak na tradycyjnej sali operacyjnej - tłumaczy M. Czyżak. - Personel będzie ten sam, tylko że będzie miał inne możliwości i narzędzia do pracy.

- Mamy podpisaną umowę z ministerstwem zdrowia, która stanowi, że sala ma być wykonana do końca tego roku. Powstanie coś w rodzaju lubuskiego centrum naczyniowego. Najbliżej takie centra znajdują się we Wrocławiu, Poznaniu i Szczecinie. W zasadzie w naszym województwie była dotychczas biała plama w tego typu medycynie - mówi Bożena Osińska, dyrektor szpitala.

- Gdy oddamy do użytku salę hybrydową w Nowej Soli, ta biała plama zniknie. Zespół specjalistów, który dziś pracuje w bloku operacyjnym, po oddaniu do użytku sali hybrydowej przy pracowni hemodynamicznej, będzie mógł wykonywać dodatkowo zabieg w ramach chirurgii naczyniowej. Równolegle będą pracować "hemodynamiści", i chirurdzy naczyniowi. Mam nadzieję, że na przełomie roku wykonany zostanie tam pierwszy zabieg.

Od strategii dyrekcji lubuskiego oddziału NFZ będzie zależało, ile tych zabiegów będzie chciała wykupić w szpitalu. Czy będzie chciał powstrzymać pacjentów lubuskich przed wyjazdem do innych ośrodków? Dla nowosolskiej placówki jest to sprawa prestiżu, wysoko zawieszona poprzeczka, która dotąd dostępna była dla specjalistycznych klinik. Kardiochirurgia, chirurgia naczyniowa i neurologia razem. To będzie tak naprawdę pierwsze z prawdziwego zdarzenia centrum lecznicze w województwie. Kadra jest gotowa do tego rodzaju wyzwania.

- W naszym szpitalu był operowany pacjent, który miał zwężone naczynia szyjne, wieńcowe i obwodowe - mówi M. Czyżak. - W jednym czasie wykonano mu operację na tych trzech grupach naczyń. To są zabiegi wysoko specjalistyczne. Tę udaną operację wykonał nowosolski chirurg, Piotr Stępiński. Niewiele takich wykonano w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska