Mała Akademia Teatralna to nie tylko aktorzy z naszego teatru poprzebierani za grającego kota, czyli Marek Sitarski, za wiedźmę Elżbieta Donimirska czy za Bachusa Marcin Wiśniewski. To także teatr Klinika Lalek z Wolimierza, który do Zielone Góry przywiózł potężne lalki, animowane przez aktorów. Nie brakuje zespołu Rivendell, dzięki nim tańce i śpiewy nie mają końca. Doskonale najmłodszą publikę bawią wrocławscy artyści z cyrku Hejos.
- Zaraz usmażymy jajecznicę na wysokim ogniu - zapowiada jeden z cyrkowców i wyciąga pomocników z tłumu. Po nie niełatwych akrobacjach i z pomocą ochotników wchodzi na ruchomą konstrukcję. W jednej ręce patelnia i pochodnia, a w drugiej jajko. Kto zjadł jajecznicę? Robert Czechowski, dyrektor Lubuskiego Teatru i gospodarz akademii. - Taka zabawa towarzyszy nam przez całe trzy godziny. Nie ma czasu na nudę. Dlatego zapraszamy wszystkie maluchy do wspólnej zabawy - zaprasza dyrektor LT.
Wielkie zainteresowanie młodych wzbudzają kukły i różne dziwne konstrukcje. Przed namiotem gości wita ogromnych rozmiarów księżyc, a w środku potężna żaba i masa kukiełek. Ale wielkich kukiełek. Pięcioletni Paweł Jaskóła robi sobie zdjęcie z jedną z lalek. - Będzie pamiątka. Za kilka lat uśmiechnie się nieraz do tego zdjęcia - zapewnia jego mama Agnieszka Jaskóła. Pani Agnieszka z Pawłem przyjechali z Wrocławia. Do rodziny, na dwa dni, żeby poczuć atmosferę Winobrania. I są bardzo zadowoleni.
Mała Akademia Teatralna zaprasza codziennie od 12.00 do 15.00 pod namiot na placu Powstańców Wielkopolskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
