Obiekt stanął przy ul. Licealnej. - Skończą się wyjazdy do Świebodzina, Zielonej Góry czy Wolsztyna. Będę mogła iść na własnych nogach z bratem, żeby się wykąpać - cieszy się Anna Karamaga, licealistka.
W części sportowej, mamy sześć 25-metrowych torów pływackich, w których woda jest już od tygodnia. Na całym terenie jest sześć dysz do odnowy biologicznej. Większość znajduje się w części rekreacyjnej. Tam też przygotowano brodzik dla maluchów w kształcie zwierząt oraz krętą, zieloną rurę do zjeżdżania, która ma 35 metrów długości. Aquapark wyposażono jeszcze w siłownię, fitness, salę do masażu i kawiarenkę. Mieszkańcy nie kryją zachwytu. - Będzie też fitness? To fantastycznie. Dzieci będą się bawiły w wodzie, a ja będę się relaksowała - snuje plany Monika Kędzierska. Całość prezentuje się naprawdę okazale, choć jest niewielka.
Największe wrażenie na mieszkańcach, którzy przechadzają się wokół nowego obiektu, robi sposób jego ogrzewania. Bo woda w kąpielisku będzie ciepła dzięki kolektorom słonecznym, zamontowanym na dachu obiektu. Miasto postawiło na odnawialne źródło energii. - Miało być ekonomicznie. I z wykorzystaniem natury - śmieje się Ignacy Odważny, burmistrz Sulechowa. To on jako pierwszy w ubiegłą sobotę wskoczył do wody. W garniturze. Jak się pływa? - Doskonale. Temperatura wody jest odpowiednia - zapewnia burmistrz. I tłumaczy, że zrobił to po to, żeby dać przykład pozostałym sulechowianom. - Teraz niech oni wskakują do wody - mówi Odważny. I zapewnia, że w najbliższych dniach również przyjdzie popływać. Na torze możemy też spotkać dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji razem z rodziną. - Z pewnością się tam pojawimy - przyznaje Rafał Rosolski.
Z nowego obiektu cieszą się też ratownicy. - Jest naprawdę przyjemny. I na brak miejsca też nie ma co narzekać. Jednocześnie możemy wpuścić 80 osób - opowiada Marcin Grześkowiak, jeden z ratowników. Wszyscy użytkownicy pływalni muszą pamiętać o stroju kąpielowym ściśle przylegającym do ciała, szorty rzucamy w kąt.
- Już nie mogę się doczekać otwarcia. Najchętniej wskoczyłbym do wody już teraz. Tak z biegu - śmieje się Bartosz Kasprzak. - Czekałam z wielką niecierpliwością na koniec budowy. I nie chce mi się wierzyć, że już jutro mogę popływać w krytej pływalni. Do tej pory w Sulechowie nie było żadnej rozrywki. Teraz często będę chodził na basen. W końcu coś się będzie działo. - Brawo dla władz miasta za taki wspaniały obiekt - mówi pani Krystyna, emerytka.
W sobotę od godz. 8.00 basen rusza pełną parą. Za bilet normalny w tygodniu zapłacimy 8 zł, za ulgowy 5 zł. W weekend obie stawki podnoszą się o złotówkę. Można też kupić bilet rodzinny. Obiekt będzie czynny siedem dni w tygodniu od godz. 8.00 do 22.00.
Teraz możesz czytać "Gazetę Lubuską" przez internet już od godziny 4.00 rano.
Kliknij tutaj, by przejść na stronę e-lubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?