Jak już informowaliśmy w naszym portalu, dyrektora Ośrodka Sportu i Wypoczynku Waldemara S. zatrzymali wczoraj funkcjonariusze wydziału do spraw walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Dowiedzieliśmy się o tym dziś przed południem od jednego z Czytelników. O 14.05 informację potwierdziła sierż. Justyna Migdalska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Powiedziała "GL", że trwają czynności procesowe z udziałem zatrzymanego dyrektora.
Dlaczego dyrektor został zatrzymany? Zapytaliśmy o to rzecznika Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. prok. Dariusza Domareckiego. - Ze względu na dobro postępowania nie możemy obecnie udzielać informacji na ten temat - odpowiedział.
Tadeusz Jankowski: - Sprawa nie ma związku z kontrolą NIK!
Dziś kilka razy dzwoniliśmy do dyrektora. Telefon komórkowy miał włączony, ale go nie odbierał.
Czy zatrzymanie może mieć związek z kontrolą NIK w ośrodku, która zakończyła się kilka tygodni temu. - Wykluczone. Mamy już protokół z kontroli. Nie ma w nim nic takiego, co by uzasadniało zatrzymanie - przekonuje Tadeusz Jankowski, sekretarz Urzędu Miejskiego.
Władze miejskie wydały oświadczenie w tej sprawie. Komunikat na ten temat ukazał się na stronie internetowej Urzędu Miejskiego (www.miedzyrzecz.pl). Czytamy w nim; "W dniu wczorajszym tj. 2 września br., w godzinach popołudniowych, Dyrektor MOSiW Waldemar S. został zatrzymany przez Policję. W związku z tym, do czasu wyjaśnienia sprawy, odsunąłem bezterminowo Pana Waldemara S. od wykonywania obowiązków służbowych. W tym czasie pełnienie obowiązków Dyrektora MOSiW powierzyłem Panu Augustynowi Filipczakowi - kierownikowi Pływalni "Kasztelanka" w Międzyrzeczu. Dalsze informacje zostaną niezwłocznie udostępnione z chwilą ich uzyskania od organów ścigania"
Kieruje MOSiW od listopada ub.r.
Waldemar S. pochodzi z Międzyrzecza, obecnie jednak mieszka w Gorzowie Wlkp. MOSiW kieruje od jesieni ub.r. Wygrał konkurs na stanowisko dyrektora ogłoszony przez rządzącego gminą komisarza Mariana Sierpatowskiego. Jako dyrektor ośrodka zarządzał trasą turystyczną w bunkrach Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego koło wsi Pniewo, kąpieliskiem nad jez. Głębokie oraz stadionem i halą sportowo-widowiskową w Międzyrzeczu.
W Międzyrzeczu wrze. Mieszkańcy spekulują, jaka była przyczyna zatrzymania. Na razie w sprawie są jednak same znaki zapytania, konkretów żadnych. Jeden z naszych rozmówców zwraca uwagę na fakt, że w przeszłości dyrektor był szkoleniowcem kilku lubuskich drużyn piłkarskich. Sprawa nie musi więc dotyczyć jego działalności w Międzyrzeczu.
Do sprawy wrócimy w jednym z najbliższych wydań "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?