Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doda błaga o pomoc dla Nergala. Podaruj swój szpik kostny

Tatiana Mikułko 95 722 57 72 [email protected]
fot. archiwum
"Adam potrzebuje szpiku. Błagam o pomoc. (...)" - sms Dody zna już cała Polska. Na jej apel odpowiedziało 23 tys. osób! Codziennie zgłasza się kolejnych 3 tys. chętnych wesprzeć chorego na białaczkę Nergala.

Zobacz też ** Mieszko z Grupy Operacyjnej na przeprosiny Dody musiałby wydać od 4 do 32 mln zł!**

Doda walcząc o życie swojego ukochanego Adama Darskiego (popularnego Nergala, lidera zespołu Behemoth) zrobiła coś, co lekarzom nie udawało się od lat. Zachęciła do dzielenia się darem życia, czyli do innego spojrzenia na przeszczepy. - Zainteresowanie jest ogromne. Już teraz w naszej bazie mamy zarejestrowanych 45 tys. potencjalnych dawców. Do 23 tys. wysłaliśmy próbki. Codziennie zgłasza się do nas od 1 tys. do 3 tys. chętnych. To skok o ponad 100 proc. - powiedziała nam wczoraj Agata Maraszek z Fundacji DKMS Baza Dawców Komórek Macierzystych. Piosenkarka w swoim sms-ie wysłanym do znajomych podała stronę internetową fundacji, gdzie elektronicznie można zarejestrować się jako potencjalny dawca (w specjalnej próbce wysyła się wymaz z jamy ustnej).

Choć tysiące ludzi odpowiedziało na ten konkretny apel, skorzystają na tym także inni chorzy. Może się zdarzyć, że materiał genetyczny którejś z tych osób będzie zgodny z materiałem genetycznym osoby czekającej na przeszczep w Polsce lub gdziekolwiek na świecie. Im więcej osób zarejestrowanych w bazie dawców, tym większe szanse chorych na białaczkę, dla których często jedynym ratunkiem jest przeszczep szpiku kostnego. Co roku na 100 tys. Polaków sześć do dziewięciu osób dowiaduje się, że cierpi na chorobę nowotworową krwi. Przeszczep zwiększa ich szanse na przeżycie od 40 do 80 proc.

Zobacz też ** Doda rozgrzała Przytoczną (zdjęcia)**

Mimo że od lat lekarze i autorytety życia publicznego namawiają Polaków do dzielenia się swoimi organami, w Lubuskiem nie jest łatwo stać się potencjalnym dawcą szpiku. - Kiedyś robiliśmy to u nas, ale jesteśmy za małym województwem i to się nie opłacało. To są drogie rzeczy. Jedno badanie kosztuje kilkaset złotych - mówi Zbigniew Urbaniak, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Zielonej Górze. Tłumaczy, że w tym temacie zachodnią Polskę "obsługuje" centrum krwiodawstwa z Poznania, które w tym roku wygrało przetarg na zbadanie 2,5 tys. próbek krwi. - Prawdopodobnie we wrześniu będziemy robić akcję u nas. Radzę jednak szukać w internecie fundacji lub stowarzyszeń, które zajmują się tworzeniem bazy dawców szpiku. Można trafić szybciej do rejestru - dodaje Z. Urbaniak.

Zielonogórzanka Agnieszka Skóra przeszła długą drogę zanim stała się potencjalnym dawcą. - Kiedy okazało się, że w swoim mieście nie mogę tego zrobić, szukałam w internecie. Po jakimś czasie trafiłam na DKMS - opowiada pani Agnieszka. Chęć pomocy innym jest w zielonogórzance tak wielka, że w tym roku już po raz drugi wspólnie z fundacją organizuje winobraniową akcję "Dzień Dawcy Szpiku". 11 września w Przedszkolu nr 3 przy al. Niepodległości 29 będzie można się zarejestrować. - Polega to na wypełnieniu formularza i pobraniu 4 ml krwi do badań - tłumaczy A. Maraszek. Rok temu w akcji udział wzięło ponad 200. zielonogórzan.

19 września swoją szansę na podzielenie się szpikiem dostaną też mieszkańcy Gorzowa. Przedstawiciele fundacji będą czekać w bibliotece wojewódzkiej przy ul. Sikorskiego 107. Patronat nad akcją objął klub piłkarski GKP Gorzów. - Inicjatywa wyszła od jednego z naszych piłkarzy. Życie niesie różne niespodzianki. Chodzi o to, by w trudnych momentach nie pozostać samemu. Mam nadzieję, że skłoni to naszych kibiców do zarejestrowania się w bazie potencjalnych dawców szpiku - mówi Wojciech Ignyś z pierwszoligowego klubu.

Takie akcje są u nas potrzebne, bo Lubuskie wypada niekorzystnie jeśli chodzi o liczbę przeszczepów. W 2008 roku zgłosiło się tylko dziewięciu dawców. By to zmienić wicemarszałek Elżbieta Polak zainicjowała podpisanie listu na rzecz partnerstwa dla transplantacji w Lubuskiem. W przedsięwzięcie zaangażowani są przedstawiciele kościoła, szpitali, stowarzyszeń i środowisk akademickich. Ich celem jest zwiększenie liczby przeszczepów w województwie.
Teraz możesz czytać "Gazetę Lubuską" przez internet już od godziny 4.00 rano.
Kliknij tutaj, by przejść na stronę e-lubuska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska