Ten głaz to sześć ton historii

Historia tego wielkiego kamienia jest bardzo ciekawa i sięga lat dwudziestych zeszłego wieku, kiedy to rozpoczęła się budowa stadionu. A stadion był dokładnie w tym samym miejscu, w którym jest obecnie.

Pokazują to idealnie pamiątkowe, przedwojenne zdjęcia robione z lotu ptaka, które można zobaczyć na wystawie fotograficznej, eksponowanej koło kaskady wodnej w pobliżu nowego ogródka, na tyłach budynku klubowego Chrobrego.

Są także stare zdjęcia tego ogromnego głazu, który robotnicy wykopali podczas budowy stadionu, w latach 1920 - 1927. Kamień został wykopany w okolicach dzisiejszej stacji paliw, na tyłach ostatniej płyty stadionu i tam go zostawiono. Stał w tamtym miejscu do niedawna. Kiedy na trzeciej płycie stadionu było tymczasowe targowisko, można go było oglądać obwieszonego ciuchami. Był pobrudzony sprayem.

Aż obecne władze Głogowskich Obiektów Sportowych postanowiły go wyeksponować i postawić w godnym miejscu. Kilku chłopa przy pomocy dźwigu przeniosło go na tyły budynku klubowego, gdzie stoi obok nowego ogródka rekreacyjnego i posadzonego uroczyście na pamiątkę dębu Chrobry Junior. Zdjęcia z tego niedawnego przeniesienia także można obejrzeć na wystawie.

- Postanowiliśmy urządzić ogródek rekreacyjny i przenieść w jego pobliże ten historyczny głaz - mówi prezes GOS Zbigniew Leszko.

Kamień teraz można dokładnie obejrzeć. Jest trochę podniszczony, już wyczyszczony. Waży około sześciu ton. Widać na nim napis wyryty w języku niemieckim, ale bardzo się zatarł i nie można go dokładnie odczytać. Wyraźnie widać tylko datę - 1927 rok, rok oddania do użytku głogowskiego stadionu, oraz wyraz "plac".

Głogowskie obiekty sportowe czekają teraz inne zmiany, nie tylko takie jak postawienie kamienia, ale bardziej konkretne. Hala widowiskowo-sportowa jest w bardzo złym stanie i jak najszybciej trzeba ją zacząć remontować.

Remont czeka przeciekające tarasy, przez które woda zalewa szatnie i inne pomieszczenia na parterze. Trzeba wymienić system przeciwpożarowy oraz zmodernizować nagłośnienie i poprawić akustykę. W kolejnych latach GOS chce postawić halę do gry w tenisa ziemnego oraz być może zrobić krytą sztuczną nawierzchnię, która byłaby udostępniana zespołom spoza Głogowa.

- Przetarg na prace jest już w trakcie - mówi prezes Z. Leszko. I dodaje, że koszty inwestycji będą bardzo duże, rzędu setek tysięcy złotych. Część pieniędzy obiekty już mają, w zeszłym roku uzyskały z funduszy Unii Europejskiej, właśnie na remont hali sportowej. O resztę trzeba się będzie postarać.