Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cóż to był za mecz! Falubaz Zielona Góra pokonał Caelum Stal Gorzów 47:43 (wideo, zdjęcia)

Marcin Łada 68 324 88 14 [email protected]
Odwieczna wojna Falubazu i Caelum Stali nie rozstrzygnęła, kto na pewno powalczy o medale, choć to zielonogórzanie minimalnie zwyciężyli na swoim terenie. Rewanż zapowiada się wyśmienicie.
Odwieczna wojna Falubazu i Caelum Stali nie rozstrzygnęła, kto na pewno powalczy o medale, choć to zielonogórzanie minimalnie zwyciężyli na swoim terenie. Rewanż zapowiada się wyśmienicie. fot. Tomasz Gawałkiewicz
Niedzielne derby niby zadowoliły obie strony. Falubaz zwyciężył, ale cztery "oczka" przewagi stawiają go w trudnej sytuacji przed rewanżem. Działacze Caelum Stali nie kryli radości. Czują, że są teraz bliżsi awansu.

[galeria_glowna]

Zobacz też ** Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów, relacja live!**

Lubuskie derby to wydarzenie, które trudno porównać z innymi meczami. Jeśli dodamy do tego stawkę, a jest nią miejsce w półfinale ekstraligi, robi się gorąco. Na trybunach maksymalna mobilizacja. Kibice wymienili się "uprzejmościami" grubo przed 19.00, kiedy goście maszerowali Wrocławską na swój sektor. Kolejną dawkę mieliśmy chwilę później, gdy zespoły wyszły obejrzeć tor. Trener Caelum Stali Czesław Czernicki doczekał się specjalnego przywitania. Było to pewnie pokłosie wypowiedzi poprzedzających spotkanie. Czernicki zapewnił, że złoży doniesienie do prokuratury, jeśli nawierzchnia przy W69 będzie niebezpieczna. Szkoleniowiec nie był zachwycony, ale arbiter nakazał tylko drobne poprawki.

Wystarczył pechowy weekend, a sporo zmieniło się pod względem "papierowej" siły obu drużyn. Caelum Stal przyjechała do lokalnych rywali bez Nickiego Pedersena. Upadek Duńczyka w Grand Prix Skandynawii spowodował odnowienie się kontuzji ramienia. Nicki przedstawił zwolnienie lekarskie i był wczoraj zastępowany przez kolegów. Wielu zaczęło się zastanawiać czy ten manewr zapewni przyjezdnym korzystny wynik. W Szwecji pokiereszował się także Tomasz Gollob. Zabiegi Jerzego Buczaka postawiły go na nogi, ale obita ręka bolała. A kapitan musiał zrobić swoje i jeszcze trochę. Miejscowi wystawili cały pierwszy garnitur. Zielonogórzanie chyba wyczerpali już limit pecha, bo przebrnęli przez weekendowe imprezy bez szwanku.

Najważniejsze były jednak wydarzenia na torze. Juniorzy Falubazu wykorzystali znajomość domowego obiektu. Patryk Dudek pierwszy wystrzelił spod taśmy i niezagrożony prowadził. Gorzowianie pogubili się na wyjściu, co wykorzystał Aleksandr Łoktajew. "Sasza" przyciął do krawężnika i wyprzedził pierwszego, a na kolejnym wirażu - tym samym sposobem - także drugiego rywala. To był sygnał, że Przemysław Pawlicki musi popracować nad przełożeniami. Przewaga gospodarzy wzrosła po II wyścigu. Greg Hancock wystartował pierwszy i uciekał, a za jego plecami Tomasz Gapiński i David Ruud próbowali zablokować Grzegorza Zengotę. Nie do końca się udało, bo tylko "Gapa" wyprzedził przeciwnika i zrobiło się 9:3. Ale tylko na chwilę...

W III gonitwie zobaczyliśmy atomowy start Gapińskiego, który chwilę wcześniej wyjechał jako zz. Nauka się przydała, bo był poza zasięgiem. Matej Zagar popisał się trochę słabszym, ale i tak dobrym refleksem. Efekt? 5:1 dla przyjezdnych już na wejściu. Fredrik Lindgren i Rafał Dobrucki nawet przez chwilę nie zagrozili parze "Staleczki". Fani z Gorzowa wiwatowali, bo bieg wygrany na wyjeździe cieszy przynajmniej podwójnie.
W jakiej kondycji był Gollob? Przekonaliśmy się o tym w kolejnym starciu. "Chudy" potrzebował tylko kilku metrów pierwszego łuku, by wyjść na czoło stawki. Utrzymały się jednak dwa "oczka" przewagi Falubazu, bo Pawlicki nie odrobił lekcji i znów musiał uznać wyższość Dudka.
Nagle zaczęły się pojawiać pierwsze objawy nerwowości. Przed V biegiem nie wytrzymał sztab Caelum Stali. Trójka zawodników stała pod taśmą, a nie pojawiał się Ruud. Nerwowo krążył i czekał na okulary, których zapomniał założyć. Minął czas i Zagar sam odpierał ataki duetu Falubazu. Przez okrążenie był pierwszy, ale "Rafi" uderzył po zewnętrznej, szybko minął Słoweńca i prowadził. Lindgren walczył sam ze sobą, ale dowiózł punkt. W VI wyścigu przewagę miejscowych powiększyli Piotr Protasiewicz i Dudek. Kluczem do sukcesu okazał się start i mieliśmy 21:15. Fani Caelum Stali trochę protestowali, bo junior zielonogórzan wyraźnie poruszył się pod taśmą i arbiter mógł zarządzić powtórkę.

Później los postanowił zadrwić z miejscowych. Start do VII gonitwy wygrał Hancock, a pod płotem napędzał się Zengota. Gollob jechał najbliżej krawężnika. Widział, że jedynym sposobem, by zwyciężyć jest ostra kontra na wyjściu. Zablokował Amerykanina, a ten uciekł na zewnętrzną. Mieliśmy efekt domina. Dla "Zengiego" zwyczajnie zabrakło miejsca. Zielonogórzanin położył motocykl i został wykluczony. Osamotniony "Herbie" załatwił sprawę, jak przystało na wybitnego startowca. Puścił sprzęgło i tyle go widzieli.
Trener Czernicki nie czekał. W VIII wyścigu Gollob jechał jako zz i dostał do pary Pawlickiego w ramach rezerwy taktycznej. Na wyjściu prowadził Protasiewicz, najbliżej kredy ścigał go junior Caelum Stali, a środkiem napędzał się "Chudy". Na prostej przeciwległej do startu kapitan gości poczuł, że może wypchnąć asa Falubazu na wejściu w drugi wiraż i równocześnie wpuścić przed siebie juniora. Ale pan Tomasz przesadził i z impetem wjechał w rywala. Za taki manewr nie mógł pojechać w powtórce. Honor gości obronił za to Pawlicki. Przez cztery okrążenia świetnie bronił się przed atakami "PePe". Brawo, bo to naprawdę sztuka. Inna sprawa, że po tej gonitwie Gollob stracił resztki uznania u sporej grupy miejscowych kibiców.

Po IX wyścigu przewaga Falubazu pierwszy raz w meczu wzrosła do 10 "oczek". Zadbali o to bezbłędny Hancock i Zengota. Po atomowym starcie "Gapa" mógł tylko oglądać plecy przeciwników, a zupełnie nie liczył się Zagar. Kto zadbał, żeby Falubaz nie odskoczył na więcej? Oczywiście Gollob. W świetnym stylu wygrał X i XI wyścig. Jego partnerzy także poradzili sobie z rywalami i znów mieliśmy na zegarze tylko sześć punktów różnicy. To zadawalało przyjezdnych.
Później nastąpiła klasyczna wymianę ciosów. Podwójny sukces Lindgrena i Dudka w starciu z juniorami Caelum Stali zrównoważył popisowy występ "Chudego" i Gapińskiego. Obaj pokonali Hancocka, który wcześniej był nieomylny. Sześć punktów różnicy przed biegami nominowanymi kazało nam w napięciu czekać na wynik. Wszystko mogło się zdarzyć.

Kiedy motocykle zawyły przedostatni raz, już nie było gorąco, ale po prostu wrzało. Zengota wygrał start i prowadził. Lindgren został na końcu stawki, na prostej zmienił tor jazdy i w drugi wiraż wchodził już na trzecim miejscu. Zagar okazał się czujny. Poczekał i na wyjściu z łuku minimalnie wypchnął Zengotę. Tak przygotowany atak musiał się udać, a to oznaczało remis. Falubaz nie mógł już przegrać tego meczu, a Caelum Stal zwyciężyć.
Na pożegnanie "Chudy" koncertowo poradził sobie z Hancockiem, a Protasiewicz musiał uznać wyższość Gapińskiego. Zwycięstwo ucieszyło miejscowych, a rozmiar porażki na pewno specjalnie nie zmartwił gości. Sprawa awansu wciąż jest otwarta, ale teraz to Caelum Stal będzie dyktowała warunki. Derby po prostu palce lizać.

Więcej materiałów wideo z meczów Speedway Ekstraligi zobaczysz na stronie sport.tvp.pl

FALUBAZ ZIELONA GÓRA - CAELUM STAL GORZÓW 47:43

FALUBAZ: Hancock 12 (3, 3, 3, 1, 2), Zengota 5 (1, w, 2, 0, 2), Lindgren 8 (1, 1, 2, 3, 1), Dobrucki 3 (o, 3, d, 0), Protasiewicz 9 (2, 3, 2, 2, 0), Dudek 8 (3, 1, 1, 1, 2), Loktajew 2 (2).
CAELUM STAL:Pedersen zz, Ruud 0 (0, w, -, -, -), Zagar 8 (2, 2, 0, 0, 1, 3), Gapiński 11 (2, 3, 2, 1, 2, 0, 1), Gollob 17 (3, 2, w, 3, 3, 3, 3), Gustafsson 3 (1, -, 1, -, 1), Pawlicki 4 (0, 0, 3, 1, 0).

Sędziował Wojciech Grodzki (Opole). Widzów 15 tys.

BIEG PO BIEGU

I: Dudek (59,99), Loktajew, Gustafsson, Pawlicki 5:1
II: Hancock (59,57 - NCD), Gapiński, Zengota, Ruud 4:2 (9:3)
III: Gapiński (59,82), Zagar, Lindgren, Dobrucki 1:5 (10:8)
IV: Gollob (59,57), Protasiewicz, Dudek, Pawlicki 3:3 (13:11)
V: Dobrucki (60,07), Zagar, Lindgren, Ruud (w) 4:2 (17:13)
VI: Protasiewicz (59,59), Gapiński, Dudek, Zagar 4:2 (21:15)
VII: Hancock (59,73), Gollob, Gustafsson, Zengota (u) 3:3 (24:18)
VIII: Pawlicki (59,97), Protasiewicz, Dudek, Gollob (w) 3:3 (27:21)
IX: Hancock (60,19), Zengota, Gapiński, Zagar 5:1 (32:22)
X: Gollob (59,58), Lindgren, Pawlicki, Dobrucki (d) 2:4 (34:26)
XI: Gollob (60,73), Protasiewicz, Zagar, Zengota 2:4 (36:30)
XII: Lindgren (60,25), Dudek, Gustafsson, Pawlicki 5:1 (41:31)
XIII: Gollob (60,57), Gapiński, Hancock, Dobrucki 1:5 (42:36)
XIV: Zagar (60,42), Zengota, Lindgren, Gapiński 3:3 (45:39)
XV: Gollob (60,40), Hancock, Gapiński, Protasiewicz 2:4 (47:43)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska