Czy strzelcy na fontannie w Strzelcach będą mieli odkryte czy zakryte przyrodzenie?

- Przydałaby się nam fontanna. Na pewno ucieszyłaby dzieci. Poza tym przyjemnie latem usiąść i ochłodzić się przy wodzie - mówi Katarzyna Stuchly ze Strzelec. Dodaje, że Rynek już teraz bardzo jej się podoba. - I ma ładne ozdoby w postaci kwiatów - chwali kobieta. Za fontanną jest także Iga Stokowska ze Strzelec. - To dobry pomysł, na pewno będzie ładniej i ludzie będą chętniej przychodzili na Rynek. Ja na pewno będę przychodziła tu ze znajomymi - mówi.

Gotowa jest już dokumentacja techniczna. - Na najbliższej sesji Rady Miejskiej chcę pokazać projekt fontanny. Jak będzie zgoda ze strony rady, to już we wrześniu ogłosimy przetarg. Sama budowa ruszy już być może w październiku - mówi burmistrz Strzelec Tadeusz Feder. Fontanna stanie na placu zielonym od strony ul. Chrobrego pomiędzy chodnikiem a Rynkiem.

Zresztą na temat lokalizacji mieszkańcy dyskutowali od kilku miesięcy (pisaliśmy o tym kilkakrotnie jeszcze w połowie zeszłego roku). Część osób chciała, aby fontanna stanęła na środku Rynku, część była za placem zielonym. Za tym drugim przemawiało m.in. to, że na Rynku nigdy nie było fontanny (a jedynie pomnik) i że organizowane są tu imprezy.

Fontanna ma mieć dziesięć na dziesięć metrów. Wygląd ma być prosty i nawiązywać do okolicznej zabudowy. Zaprojektowali ją gorzowianie - plastyk Józef Kodź i architekt Leszek Horodyski. Zrobili to tak, żeby w fontannie mogły się pluskać dzieci. Koszt wodotrysku szacowany jest na 800 tys. zł.
Na środku fontanny stanie pomnik z dwoma strzelcami (będą mieli ok. 2,1 m wysokości). Do rozstrzygnięcia jest jeszcze, czy będą mieli odkryte czy zakryte przyrodzenie.

- Będziemy na ten temat rozmawiać - śmieje się burmistrz Feder. Warto o tym pomyśleć jeszcze przed budową fontanny, żeby nie powodować afery podobnej do tej sprzed kilku tygodni w Zielonej Górze. Tam przed basenem postawiono pomnik nagiego mężczyzny, któremu prezydent nakazał obciąć przyrodzenie. Śmiała się z tego cała Polska...
Do tego obok fontanny, w miejscu słupa ogłoszeniowego, ma powstać toaleta przystosowana dla osób niepełnosprawnych. Na niej także znajdzie się miejsce na ogłoszenia. Co prawda na Rynku jest już toaleta w piwnicy Punktu Informacji Turystycznej, ale burmistrz tłumaczy, że dostosowanie jej do potrzeb niepełnosprawnych byłoby za drogie. - To koszt około 300 tys. zł - szacuje Feder.

Powstała także koncepcja budowy jeszcze jednej fontanny. Miałaby ona stanąć w miejscu starego wodotrysku przy kościele kolegialnym. Koncepcja przedstawia fontannę zrobioną w formie wgłębienia i pokrytą ozdobnym kamieniem. Na jej brzegu siedzi św. Franciszek w otoczeniu ptaków. To pomysł księdza proboszcza Mirosława Maciejewskiego. Dlaczego akurat ten święty? Bo jest patronem miejscowej parafii i kojarzy się z przyrodą, której nie brakuje w gminie.