- "Trójka" pod Świebodzinem jest zablokowana - informuje Dariusz Żołądziejewski, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Tir z niewyjaśnionych przyczyny zjechał na pobocze i przewrócił się. Karetka pogotowia zabrała kierowcę do szpitala. Uskarżał się na bóle kręgosłupa.
Droga jest zablokowana w obu kierunkach. Tworzą się gigantyczne korki. Policjanci cały czas czekają na wynik badania lekarskiego kierowcy. Od tego uzależnione są ich działania na drodze. - Jeżeli będzie ranny, wówczas zdarzenie zakwalifikujemy jako wypadek. Wtedy zaczniemy robić oględziny. Jak nic mu nie jest, to będzie to tylko kolizja - tłumaczy Rafał Wawrzyniak, szef świebodzińskiej drogówki. W tym wypadku tir zostanie szybko usunięty i ruch wróci do normy.
Czytaj więcej Wypadek pod Świebodzinem. Są ranne dzieci
Do czasu wydania decyzji przez lekarza, policja blokuje drogę w miejscu wypadku. - Kierowca przywieziony karetką nie został jednak przyjęty na badanie poza kolejnością, tylko musi czekać w kolejce do badania - dziwi się szef drogówki. Z tego powodu nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia na trasie. Czeka tam też pomoc drogowa.
Próbowaliśmy się skontaktować z dyrektorem świebodzińskiego szpitala. W sekretariacie dostaliśmy numer komórki szefa lecznicy. Nie odbierał. Około godz. 11.10 skontaktowaliśmy się z szefem lecznicy w Świebodzinie Arturem Malejką. - Wyjaśnię sprawę - zapewnił nas.
Około godz. 11.00 dowiedzieliśmy się, że kierowca został przebadany. Czekał na to około dwóch godzin od przewiezienia do szpitala. Po ukazaniu się materiału w wydaniu online Gazety Lubuskiej kierowca tira został szybko odszukany na korytarzu. Nic poważnego mu się nie stało. - Trwa już przeładowywanie tira, ruch na drodze wróci do normy około godz. 12.00 - mówi szef świebodzińskiej drogówki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?