Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2010: W Słubicach wyborcza gorączka

(beb)
- Wybory w Słubicach przebiegają spokojnie - mówi zastępca burmistrza Katarzyna Mintus-Trojan
- Wybory w Słubicach przebiegają spokojnie - mówi zastępca burmistrza Katarzyna Mintus-Trojan fot. Beata Bielecka
- Ale upał!- skarżyła się pani Dorota, wychodząc z lokalu wyborczego, w słubickiej "samochodówce". - Zaraz jedziemy z rodziną nad jezioro, ale najpierw przyszliśmy z mężem głosować, bo nie darowalibyśmy sobie, jakby nasz kandydat przegrał. Każdy głos się liczy - dodała.

- Zdecydowanie tak!- potwierdził jej znajomy, z którym kobieta minęła się w drzwiach lokalu wyborczego. - Ludzie nie głosują, a potem narzekają, że rządzą nie ci, co powinni - mówił.

Głos zamierzała też oddać kobieta, którą spotkaliśmy przy kościele przy ul. 1 Maja. Nie kryła zdenerwowania, bo na budynku parafii zobaczyła dwa plakaty wyborcze jednego z kandydatów. - Kościół nie powinien mieszać się do polityki - stwierdziła.

Eugeniusz Zieliński mieszka za Odrą, ale zameldowany jest w Słubicach. I on przyszedł głosować. - Nie jest mi obojętne, kto wygra. Bywało w przeszłości, że wstydziłem się za tych, którzy rządzili w Polsce - mówił.

Jak dowiedzieliśmy się od wiceburmistrz Słubic Katarzyny Mintus-Trojan wybory w Słubicach przebiegają spokojnie. Frekwencja sprawdzana o godzinie 8.00 wyniosła 2, 42 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska