Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prywatna wojna w sieci dla każdego

Piotr Jędzura 68 324 88 25 [email protected]
Strzelaniny sieciowe przeżywają rozwój, przyciągają coraz więcej graczy. To niesie za sobą miliony sprzedanych kopii gier na całym świecie i nowe pomysły. Wkrótce na rynku pojawi się najnowszy Medal of Honor z nowym trybem sieciowym.

Mała czy duża wojenka? To nic trudnego. MAG przenosi nas na pole totalnej wojny. Kilkaset osób połączonych internetem nieustannie, przez całą dobę toczy ze sobą śmiertelne boje. To wciąga. Powstają klany znajomych, którzy wspólnie wojują w sieci. I wojna trwa.

- Niewątpliwie MAG na rynku konsolowym jest pierwszą produkcją oferującą tak totalną wojnę - zapewnia Krzysztof Papliński Product Manager Sony Computer Entertainment Polska. Jest gorąco. W pewnych chwilach na ekranie mamy dosłownie wojenny chaos.

Sieciowy kult trofeów

Strzelaniny sieciowe oferują olbrzymią dawkę adrenaliny. Chcesz zostać żołnierzem na pierwszej linii z karabinem szturmowym? Klik i nim jesteś. A może snajperem? Czemu nie. Po chwili ganiasz ze snajperką szukając miejsca do ukrycia się. Możesz też zostać medykiem pod ostrzałem.

Z czasem gracz wprawia oko w sprawnym likwidowaniu wrogów, ale również rozwija wirtualne umiejętności. Kiedyś Indianie zdobywali krwawe skalpy. Gracze mają swoje skalpy, ale bezkrwawe. - W MAG obowiązuje ciekawy sposób nagradzania ludzi za wykonanie określonych działań, który jest fajny i przemyślany - mówi K. Papliński. To się podoba. To jest właśnie to. Trofea. Gry oferują zdobywanie umiejętność lub trofeów w walce. Są przyznawane za wyczyny na polu bitwy. Niczym ordery za męstwo wędrują do wirtualnych graczy. Kolekcjonowanie ich stało się sieciowym kultem.

Każda z gier oferuje coś konkretnego, czym się wyróżnia. W MAG mamy wojnę totalną. Konkretna taktyka jest doskonale widoczna w Battlefield Bad Company 2. ze stacji Electronic Arts. Do tego mamy możliwość walki ze śmigłowca czy wozu pancernego.

Szybką rozgrywkę zapewniła kultowa już dziś produkcja Activision pod tytułem Call of Duty: Modern Warfare 2. Podczas ubiegłorocznej premiery rynek dosłownie oszalał na punkcie tytułu. Gra błyskawiczne zapisała się w historii jako najlepiej sprzedany tytuł. Sieć zaczęła ostro walczyć. - Gra sprzedała się lepiej niż "jedynka". To jest absolutny hit - przyznaje Monika Lach z Licomp Empik Multimedia.

Walka o rynek

Electronic Arts wkrótce, kolejny raz zaprezentuje się na rynku strzelani sieciowych. Kultowy tytuł Medal of Honor wyjdzie w najnowszej odsłonie. Gracz tym razem zostanie przeniesiony do Afganistanu, na współczesne pole bitwy. Nie to z czasów II wojny światowej, czym zasłynęła seria. - Afganistan budzi duże emocje, bo wojna rozgrywa się w czasach współczesnych. Mamy nadzieję, że spodoba się fanom serii - mówi Lidia Zalewska z Electronic Arts Polska. Medal of Honor To odpowiedź potentat na rynku gier.

W strzelaninach "Elektronicy" mają swój olbrzymi udział. Tryb multi w MoH ma być zupełnie inny i niż dotychczasowe . Tego wymaga rynek. Za tym idzie przecież gracz, czyli klient. Dziesiątki milionów wysoko-budżetowych produkcji muszą się zwracać. - Gracze przyzwyczaili się do walki z "żywymi" przeciwnikami a nie ze sztuczną inteligencją komputera. Daje to dużo więcej frajdy po pozwala porównać wyniki, zbierać się w grupy, ligi, rywalizować. A mężczyźni to lubią. Jest, więc to nie tyle konieczność rynku, co teraźniejszość i przyszłość gamingu - wyjaśnia L. Zalewska.

Darmowe granie

Z pewnością strzelanki będą popularne do czasu utrzymania darmowych serwerów. Producenci pewnie z takiej opcji nie zrezygnują. Likwidacja darmowych serwerów i wprowadzenie nawet drobnych opłaty z pewnością mogą zachwiać ilością graczy w sieci. - Nie pobieramy opłat za granie w Battlefield.

Niedługo nowy Medal of Honor i też nie przewidujemy opłat - mówi L. Zalewska. Wystarczy kupić grę i mamy zabawę na wiele miesięcy. Czy strzelaniny obejdą się dziś bez trybu Multi? - Niech ktoś spróbuje i przetestuje, życzę powodzenia. Sukces gry Battlefield Bad Company 2 mówi sam za siebie - odpowiada L. Zalewska. Gra ma doskonały system multi. Na serwerach Battlefield ruch jest przez całą dobę.

Ciekawe jak bardzo rozwiną się strzelaniny sieciowe? Na ile technologia pozwoli brnąć w nowoczesna wojnę konsolą czy komputerową? - Trudno powiedzieć, w jakim kierunku pójdą strzelanki konsolowe. W MAG mamy do 265 graczy walczących ze sobą w jednym miejscu i czasie - mówi K. Paliński. I to jest na dziś największe skupisko cyfrowych wojowników walczących ze sobą jednocześnie, w jednym miejscu na świecie, w sieci.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska