- Zarządziliśmy sekcję zwłok i badania toksykologiczne w Collegium Medicum w Krakowie - wyjaśnia w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" prokurator Zbigniew Gabryś, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu.
Sprawa wyszła na jaw w sobotę. Wtedy to policję powiadomiło pogotowie ratunkowe, które wezwano do 21-latka.
Policjanci ustalili już sklep, w którym mężczyzna kupił dopalacze. Jak wyjaśnia mł. asp. Roman Wolski, 21-latek zażył tak dużą ilość podejrzanych tabletek, bo chciał odebrać sobie życie z powodu dziewczyny. Lekarze reanimowali młodego mężczyznę trzy godziny. Niestety, nie przyniosło to rezultatu.
Dopalacz Amphibia reklamowany jest jako ten, który ma poprawiać humor.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?