Dyrektor Grzegorz Dwojak przyznaje, że zakład zwolni 29 ludzi. - Ale 15 osób jest bezpiecznych, kilku z nich pójdzie na emeryturę, a reszcie zapewniamy pracę w innych spółkach PKP - tłumaczy dyrektor. - Natomiast dla 14 nie mamy pewnych propozycji.
Bez pracy zostaną osoby dotychczas zatrudnione przy obsłudze informacji kolejowej, kasjerki oraz tak zwani rzemieślnicy - czyli ci kolejarze, którzy zajmują się naprawą wagonów.
Zbigniew Spurgiasz, szef Solidarności w Lubuskim Zakładzie Przewozów Regionalnych, liczy że rzemieślnicy znajdą zatrudnienie w poznańskim zakładzie przewozów regionalnych.
- Jest na to szansa - twierdzi. - Jeśli zaś chodzi o informację kolejową, tę trzeba utrzymać przynajmniej w miastach wojewódzkich, bo jest potrzebna pasażerom. Będę o tym rozmawiał z władzami województwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?