Duch pięknej Małgorzaty ożywił muzeum i zamek w Międzyrzeczu (zdjęcia)

[galeria_glowna]
W sobotni wieczór na dziedzińcu przed zamkiem wianuszek ciekawskich otaczał miejscowych rycerzy, którzy walczyli na miecze i topory. Jak zaznaczał Tomasz Bączkowski, drużyna wojów przygotowuje się do kolejnej bitwy o zamek, która odbędzie się 29 bm.

W ramach przygotowań do szturmu rycerze kilka razy testowali armatę i hakownice skonstruowane przez Czesława Mejzę. Było dużo huku, ognia i dobrej zabawy. - Fajna impreza - mówili Jakub Sternik, Konrad Nowak i Maciej Żelachowski.

Popisy wojów były jedną z atrakcji Nocy w Muzeum. Kolejna to wokalne popisy miejscowych piosenkarek i chóru kameralnego. Podczas występów Karoliny Szulgi, Oli Jelonek i Suzane Furede salę główną muzeum wypełnił tłum mieszkańców. W czasie przerw goście zwiedzali muzeum. Niektórzy byli tam pierwszy raz.

- Najbardziej spodobały mi się eksponaty w dziale etnograficznym. Jak byłam dzieckiem, moja i babcia używały podobnych w naszym gospodarstwie - mówiła Łucja Konieczna, która przyszła do muzeum z wnukami.

Gosia w roli ducha Małgorzaty

Imprezę zakończyła inscenizacja legendy o pięknej Małgorzacie, - siostrzenicy kasztelana międzyrzeckiego Andrzeja Górki. Na początku 1574 r. dziewczyna została uwiedziona przez króla Henryka Walezego, który zatrzymał się w Międzyrzeczu podczas podróży z Francji do Krakowa. W postać szlachcianki wcieliła się Dorota Figura, natomiast zjawą była jej siostra Małgorzata.

Scenę stanowiła średniowieczna warownia. Uwiedziona przez monarchę szlachcianka Małgorzata Górka rzuciła się z murów. Na dół poleciał jednak manekin, zaś po chwili na jednej z bastei pojawiła się trupioblada zjawa w białej sukni. Na koniec pomachała widzom i potem razem z siostrą pozowała do zdjęć.

Widowisko obejrzało ponad 200 osób. - Myślimy już o kolejnych imprezach. Jeszcze w tym miesiącu odbędzie się u nas plener rzeźbiarski, a potem inscenizacja bitwy o zamek - zapowiada dyrektor muzeum Andrzej Kirmiel.