Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież wybierała pracę na targach

Rafał Krzymiński
Uczniowie chętnie oblegali stoisko wojskowe
Uczniowie chętnie oblegali stoisko wojskowe Fot. Ryszard Poprawski
W Zielonej Górze odbyły się I Targi Edukacji Zawodowej "Twój Wybór - Twoja Przyszłość". Na imprezie zaprezentowało się dziesięć szkół ponadgimnazjalnych oraz uczelni. Swoją ofertą przedstawiło też wojsko.

Szkolnictwo zawodowe receptą na bezrobocie

Absolwent wyższej uczelni przeglądając oferty pracy zwykle przeżywa szok. Zwłaszcza humanista: socjolog, polonista czy historyk. Okazuje się, że sam "papierek" , bez doświadczenia zawodowego na wymagającym rynku pracy nie wiele znaczy. Doradcy zawodowi od lat podkreślają konieczność przywrócenia do łask szkolnictwa zawodowego. Tak powoli się dzieje. Szkoły zawodowe przeżywają oblężenie bo młodzi ludzie zrozumieli, że dobry fach w ręku nierzadko jest polisą od bezrobocia.

Z tego założenia wyszła Lubuska Wojewódzka Komenda OHP organizując I Targi Edukacji Zawodowej. Na imprezie zaprezentowało się dziesięć szkół z Zielonej Góry i Żar, m.in: Zespół Szkół Ekonomicznych, Zespół Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego, Lubuska Szkoła Zdrowia Publicznego, Łużycka Wyższa Szkoła Humanistyczna. Nie zabrakło też przedstawicieli Wojskowej Komendy Uzupełnień.

- Targi miały na celu przybliżenie takiej oferty edukacyjnej, która młodemu człowiekowi daje nie tylko możliwość zdobycia wykształcenia średniego, policealnego czy wyższego, ale również uzyskania konkretnego zawodu. Stąd też profil zaproszonych przez nas uczelni i szkół kształcących przyszłe kadry średnie techniczne - wyjaśnia Agnieszka Sobiak z Młodzieżowego Biura Pracy- Centrum Edukacji Pracy i Młodzieży przy OHP
Organizatorzy chcieli się wstrzelić w okres, kiedy odbywa się nabór do szkół średnich i wyższych.

Uczniowie nie zawiedli

- Zaskoczyło mnie, aż tak duże zainteresowanie ze strony młodzieży. Zgłaszały się do nas poszczególne szkoły z wychowawcami. W prelekcjach przygotowanych przez wystawców wzięło udział kilkanaście klas - podsumowuje A. Sobiak.

Młodzież uczestniczyła w pokazach przygotowanych przez wystawców.
Czy liczba dziesięciu wystawców w pełni zadowala organizatorów? Zdaniem Agnieszki Sobiak biorąc pod uwagę trudne warunki lokalowe i specyfikę samych targów ich liczba jest wystarczająca.

Wojsko daje prace

Największym wzięciem cieszyło się stoisko Wojskowej Komendy Uzupełnień. Obecność wojska może trochę dziwić bo na targach edukacyjnych zazwyczaj prezentują się placówki stricte edukacyjne, które kształcą według określonego schematu.

- Rzeczywiście młodzi ludzie garną się teraz do wojska. Najczęściej pytają o tryb i warunki powołania do służby. Przyciąga ich pewna praca w niepewnych czasach i dobre warunki socjalne, które oferujemy, m.in. mieszkania - przyznaje starszy chorąży Arkadiusz Sekulski, który reprezentował WKU na targach.

Zawodowym żołnierzem chce zostać Kacper Ziółkowski z Elektronika.
- Mam nadzieję, że uda mi się dostać do klasy wojskowej w Czerwieńsku. To opłacalny interes, bo wojsko dobrze płaci- przekonuje Kacper.
Przy stoisku wojskowym kręciło się też mnóstwo dziewczyn, a wśród nich była też Ewelina Olejarz z Zespołu Szkół Ekonomicznych.
- Wojsko to gwarancja zatrudnienia i bardzo ciekawa, ekscytująca praca. Poza tym nie ukrywam, że pociąga mnie mundur - śmieje się dziewczyna.

Rzeczywiście współczesne wojsko, choć nie przymusowe jest bardzo atrakcyjne dla młodego człowieka: dysponuje mieszkaniami służbowymi, płaci na czas...

Ta impreza ma sens

Tradycyjnie dużą popularnością cieszyło się stoisko Zespołu Szkół Elektronicznych i Samochodowych.
- Mamy bardzo dobrze wyposażone pracownie komputerowe i świetnych nauczycieli- zachęcał uczeń Przemek Pawęska.
Wielu chłopaków wybiera Elektronik z uwagi na kierunki: technika elektronika czy technika informatyka. Jeżeli chodzi o tą drugą specjalizację, to w przyszłym roku szkoła przygotowuje 112 miejsc dla kandydatów.

Jednym z wystawców było też Centrum Kształcenia Ustawicznego.
Na tych targach nie mogło nas zabraknąć. Jako jedyna szkoła kształcimy dorosłych na każdym poziomie: gimnazjum, szkoły średniej i policealnym zarówno w trybie dziennym jak i zaocznym. I co najważniejsze bezpłatnie. - tłumaczy Katarzyna Bemben, doradca zawodowy z CKU

Kursanci najczęściej wybierają kierunki: technika informatyka i technika logistyka.
CKU wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rynku uruchomiła nowe specjalności: technika górnictwa otworowego, opiekunki dziecięcej i opiekuna w domu pomocy społecznej.
- Jesteśmy elastyczni. Wymogi współczesnego rynku pracy tego od nas wymagają. W każdej chwili jesteśmy gotowi uruchomić wiele nowych kierunków- podkreśla K. Bemben.

Czy tego typu imprezy mają sens?
- Reformy systemu edukacji bardzo zaniedbały edukacje zawodową. Dobrze, że obecnie Ministerstwo Edukacji i Kuratoria Oświaty kładą duży nacisk na jego rozwój. W Polsce zawsze będą potrzebni fachowcy. Nie każdy musi być magistrem. Można być szczęśliwym piekarzem - podkreśla Anna Urbaniak, Wojewódzki Komendant Ochotniczych Hufców Pracy.

Urbaniak ubolewa, że młodzi ludzie nie są objęci doradztwem zawodowym na odpowiednim poziomie.
- Nawet na poziomie szkoły podstawowej dzieci powinny mieć możliwość kontaktu z profesjonalnym doradcą. Im więcej informacji będą mieli młodzi tym mądrzejsze decyzje podejmą - mówi pani komendant.

Młodzi tymczasem jeszcze się zastanawiają. Marcin Strong ma 18 lat, uczy się w Zespole Szkół Elektronicznych i Samochodowych.
- Jestem zainteresowany ofertami pracy, ale tu nie znalazłem nic interesującego dla siebie. W przyszłości chciałbym zostać informatykiem- wyjaśnia Marcin.
Sandra Grześkiewicz z Ekonomika marzy o pedagogice.
- Bardzo lubię dzieci. Mam spore doświadczenie w opiece nad nimi. Zamierzam studiować na UZ- mówi Sandra.

ZOBACZ RANKING WYŻSZYCH UCZELNI

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska