Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Międzyrzeczu-Obrzycach ma być przekształcony w spółkę prawa handlowego. Pomysł budzi kontrowersje

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Podczas ostatniego spotkania rady społecznej szpitala wicemarszałek Elżbieta Polak i dyrektor Tadeusz Grabski przekonywali, że przekształcenie jest lekarstwem na finansowe tarapaty placówki.
Podczas ostatniego spotkania rady społecznej szpitala wicemarszałek Elżbieta Polak i dyrektor Tadeusz Grabski przekonywali, że przekształcenie jest lekarstwem na finansowe tarapaty placówki. fot. Dariusz Brożek
Pracownicy obrzyckiego psychiatryka boją się o swoją pracę i przyszłość placówki. Zdaniem wicemarszałek Elżbiety Polak, przekształcenie to jedyny sposób na wyjście z pętli długów.

Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych ma około 30 mln zł długu. W tym roku na spłatę rat i odsetek musi wydać ponad pięć milionów. To 20 proc. pieniędzy, które wpłyną na jego konto za usługi medyczne zakontraktowane z Narodowym Funduszem Zdrowia.

- Długi nas dobijają. Dlatego zdecydowaliśmy się na przekształcenie w spółkę prawa handlowego. Po zakończeniu tego procesu rozpoczniemy działalność z czystym kontem. Jeśli tego nie zrobimy, Obrzyce prędzej czy później upadną - przekonuje Tadeusz Grabski, dyrektor placówki.

Decyzję podjął już zarząd i sejmik województwa, któremu podlega obrzycki szpital. Kolejny krok należy do rad gmin i powiatów naszego regionu, które opiniują planowaną likwidację. Termin ,,likwidacja'' budzi niepokój wśród mieszkańców i pracowników.

- Nie ma mowy o zamykaniu placówki. Po prostu musimy postawić ją w stan likwidacji, żeby potem powołać spółkę - wyjaśnia dyrektor.

Wicemarszłek Elżbieta Polak: - Szpital na tym skorzysta!

Psychiatryk nie jest wyjątkiem. Jako pierwszy przekształcony zostanie podlegający władzom województwa szpital w Torzymiu. W przypadku Obrzyc procedury mają ruszyć we wrześniu br. Rok później proces ma się zakończyć i od 1 października 2011 r. placówka ma rozpocząć działalność jako szpital niepubliczny. Mówiła o tym wicemarszałek Elżbieta Polak podczas ostatniego spotkania jego rady społecznej. Dlaczego zarząd województwa zdecydował się na ten krok?

- Po przekształceniu szpital może skorzystać z rządowego programu oddłużenia. Resztę jego zobowiązań przejmie zarząd województwa. To wielka szansa dla Obrzyc - zapewniała.

Dyrektor szacuje, że po oddłużeniu placówka będzie mogła inwestować nawet do dwóch milionów złotych rocznie, co umożliwi jej rozwój. Zwiastunem tych zmian są prace przy termomodernizacji pawilonów w Obrzycach, na które psychiatryk dostał 9 mln dotacji. Po zakończeniu tych inwestycji spadną koszty ogrzewania, zaś zaoszczędzone pieniądze placówka będzie mogła inwestować w infrastrukturę i pracowników.

Co z majątkiem?

Co z pacjentami? - Nadal będą mogli korzystać z usług w ramach kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. To nie jest żadna nowość, gdyż w ostatnich latach w naszym regionie wiele szpitali zostało przekształconych w spółki. Przykładem niech będzie Skwierzyna - mówiła.

Po restrukturyzacji szpital będzie mógł zarabiać na usługach komercyjnych, wykraczających poza zakres umów z NFZ. Jako spółka będzie jednak musiał bilansować dochody z kosztami. Jego właścicielem nadal będzie zarząd województwa. Pracowników i mieszkańców niepokoi brak konkretów.

- Co z majątkiem? Czy zostanie wniesiony aportem do spółki, czy oddany jej w opłatne użytkowanie - dopytywał Grzegorz Rydzanicz z rady społecznej.

Zarząd nie podjął jeszcze decyzji na ten temat. Zdaniem E. Polak, temat majątku będzie ,,polem do negocjacji''.

Pracownicy ,,biją pianę"?

Przedstawiciele związków zawodowych zwracają uwagę na inne niejasności. - Nie wiadomo, jaki będzie profil placówki. Czy w ogóle będzie funkcjonować jako psychiatryk. Nie przedstawiono nam żadnych planów funkcjonowania. Perspektywy nie są ani jasne, ani pewne, dlatego pracownicy boją się o przyszłość. Nie wiedzą, jakie robić specjalizacje. Musi być jasno powiedziane, w którym kierunku szpital ma się rozwijać. Odchodzą lekarze-specjaliści i może dojść do sytuacji, że dyrektor czy prezes nie podpisze kolejnych kontraktów, bo placówka nie będzie spełniać kryteriów określonych przez fundusz zdrowia - mówią.

Obecny na spotkaniu radny sejmiku Bogusław Zaborowski zapewniał, że za ochronę zdrowia odpowiadają władze województwa. Tymczasem pracownicy zasypali ostatnio rozmaite instytucje lawiną skarg na dyrektora. Wysyłają je m.in. do władz województwa, ale także do ministerstwa zdrowia. Zdaniem pani wicemarszałek, zarzuty są ,,niekonkretne''. Określiła je jako "bicie piany".

Będą zwalniać, albo będą przyjmować

Zdaniem naszych rozmówców, efektem zmian może być wyprzedaż majątku i żerowanie na nim przez prywatne podmioty, które będą spijać przysłowiową śmietankę. Najwięcej obaw budzą jednak ewentualne zwolnienia. To drugi po jednostce wojskowej zakład pracy w mieście. Obecnie pracuje tam 421 osób. Według związkowców, zwiastunem przyszłych cięć są wypowiedzenia, które na początku roku dostało ponad 20 pracowników. W tym kobiety samotnie wychowujące dzieci i z wieloletnim stażem. - Co będzie dalej - pytają.

Podczas spotkania z radą społeczną dyrektor tłumaczył, że struktura organizacyjna zostanie dopasowana do wysokości kontraktów.

- Nie oznacza to jednak, że musimy zwalniać pracowników. Może będziemy zwiększać zatrudnienie. Wszystko zależy od sytuacji finansowej spółki. Podobnie jak w innych firmach opierających się na rachunku ekonomicznym. Niech pan mi pokaże przedsiębiorstwo, którego pracownicy mogą być pewni dożywotniego zatrudnienia i obecnych przywilejów - mówił potem dziennikarzowi ,,GL''.

Związkowcy się nie zgodzili

Czytelnicy komentują planowane zmiany na naszym forum (www.gazetalubuska.pl/miedzyrzecz). Pod założony przez internautę tematem ,,Obrzyce do likwidacji, kto ma w tym interes?'' od 29 kwietnia do soboty pojawiło się 110 wpisów. Większość autorów krytykuje dyrektora, są jednak i tacy, którzy go bronią i wychwalają.

Przeciwnicy zarzucają dyrektorowi m.in., że jest ,,likwidatorem''. - Przyszłość szpitala zależy także od pracowników. Przekonywałem związki do rezygnacji z funduszu socjalnego, co mogłoby uchronić załogę przed kolejnymi zwolnieniami, ale związkowcy nie wyrazili na to zgody - ripostuje T. Grabski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska