Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Świebodzinie potrzebny wybieg dla psów!

(kf)
- Na pewno przydałby się w pobliżu  wybieg dla psó, tym bardziej że ja jestem schorowany i mój 16-letni pies Kuba i tak daleko chodzić nie może - przyznaje Zdzisław Wróblewski
- Na pewno przydałby się w pobliżu wybieg dla psó, tym bardziej że ja jestem schorowany i mój 16-letni pies Kuba i tak daleko chodzić nie może - przyznaje Zdzisław Wróblewski fot. Wojciech Waloch
21 mieszkańców osiedla Łużyckiego w Świebodzinie chce, by powstał tutaj wybieg dla psów. - Wtedy zniknie problem wszędobylskich zwierzęcych odchodów - argumentują właściciele czworonogów.

- Co prawda jest taki skwer dla czworonogów przy ul. Sulechowskiej, ale praktycznie nie spełnia on żadnych wymogów bezpieczeństwa, jest nieogrodzony, w każdej chwili pies może wybiec na jezdnię - stwierdza Józef Szałaśny z bloku nr 11. - Dlatego postulujemy o ustanowienie takiego miejsca w środku osiedla, tuż obok pustego budynku, w którym dawniej mieścił się sklep Inter-marche.

Szałaśnego i innych właścicieli zwierząt wkurzył fakt, że niedawno właśnie na tym trawniku stanęła tablica zakazująca wprowadzania piesków. - Nie rozumiem działania spółdzielni mieszkaniowe, bo uważam, że właśnie w tym miejscu powinien powstać wybieg - irytuje się Szałaśny, który zebrał podpisy i wysłał pisma w tej sprawie do burmistrza i prezesa spółdzielni.

- To jest teren spółdzielni - zauważa zastępca burmistrza Krzysztof Tomalak. - Jeśli spółdzielnia przekaże grunt gminie, to zastanowimy się nad utworzeniem wybiegu. Te które istnieją w Świebodzinie, podlegają właśnie miastu i tak powinno być w tym przypadku.

Ale Stanisław Warcholik, zastępca prezesa świebodzińskiej spółdzielni mieszkaniowej, nie widzi możliwości, by tutaj powstał wybieg.

- Ja już się nazywam zastępca prezesa do spraw psów - śmieje się mężczyzna. - A wszystko zaczęło się od artykułu w Gazecie Lubuskiej "A ja sprzątam po swoim psie", który mówił o problemie zwierzęcych odchodów na naszym osiedlu. Wtedy wpłynęło do nas pismo od lokatorów bloku nr 40, by na tamtym trawniku umieścić odpowiednią tablicę zakazującą wyprowadzania czworonogów. My to zrobiliśmy i wtedy zaczęło się całe zamieszanie, bo odezwali się ci, co chcą wybiegu.

Potem S. Warcholik dostał pismo z setką podpisów osób, które nie chcą wybiegu. - Nie dziwię się ludziom, którzy nie chcą, by pod ich oknami zwierzęta robiły kupy - stwierdza zastępca prezesa. - Zresztą, za blisko jest plac zabaw, szkoła i sklep, który wkrótce znów zostanie uruchomiony. No i obok mamy sanktuarium.

Jednak ten skwer jest bardzo duży, zajmuje powierzchnię niemal hektara. Szałaśny wskazuje, że jeśli zakaz wyprowadzania psów na ten trawnik pozostanie, problem psich kup będzie narastał.
Natomiast mieszkańcy osiedla Słonecznego wskazują, że przy ich blokach jest taka psia toalety i nikomu nie przeszkadza. - Dlaczego u nas wybieg może funkcjonować, a tam nie - dziwią się ludzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska