Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrolerzy chcieli zamknąć lotnisko w Smoleńsku, ale bali się skandalu?

(pik), "Rzeczpospolita"
fot. Archiwum
Takie informacje podaje dzisiejsza "Rzeczpospolita". Zdaniem gazety, załoga wieży kontrolnej zdawała sobie sprawę z fatalnych warunków pogodowych. Po rozmowie z przełożonymi w Moskwie nie zdecydowała się jednak na zamknięcie lotniska.

- W jednej z rozmów kontrolerzy ostrzegali, że warunki są fatalne i że zastanawiają się nad zamknięciem lotniska i wprowadzeniem zakazu lądowania - mówi informator "Rzeczpospolitej". - Mieli jednak wątpliwość, czy ta decyzja nie zostanie przez polską stronę zinterpretowana jako celowa przeszkoda - dodaje.

To, że takie rozmowy między kontrolerami w Smoleńsku, a ich przełożonymi w Moskwie miały miejsce, ustalili prokuratorzy prowadzący śledztwo w tej sprawie. Przełożeni kontrolerów lotów mieli wątpliwości, czy zamknięcie lotniska nie zostanie odebrane jako skandal i utrudnianie polskiej delegacji dostanie się na uroczystości upamiętniające mord w Katyniu.

Kontrola lotów dopytywała się, co ma zrobić w takiej sytuacji. Kontrolerzy w odpowiedzi mieli usłyszeć, że lotnisko ma być otwarte, ale należy dać polskiej załodze wyraźną sugestię, że warunki na nim panujące są ekstremalnie trudne. Strona rosyjska miała nadzieję, że gdy polska załoga zorientuje się, jak gęsta jest mgła, sama zrezygnuje z lądowania. Tak się jednak nie stało. Doszło do katastrofy, w wyniku której zginęło 96 osób, w tym prezydent Polski Lech Kaczyński z żoną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska