Radio Gubin wystartowało w ubiegły czwartek z dwugodzinnym programem. Dziś audycje usłyszymy po raz drugi (w piątek powtórka). Ale miejska rozgłośnia ma ambicje na znacznie dłuższy czas antenowy, wypełniany audycjami, przygotowywanymi przez polsko-niemiecki zespół.
Od czegoś jednak trzeba zacząć. Od początku jednak radio, działające w Gubińskim Domu Kultury, funkcjonuje legalnie w sieci, opłacając tantiemy w ZAIKS-ie. Dyrektor GDK Janusz Gajda uważa, że studio nagrań doskonale nadaje się także do nadawania audycji radiowych. Akustyk Paweł Bardzik zapalił się od razu na hasło: Radio Gubin. Ma doświadczenie m.in. z Radia Wrocław. Swoją pomoc zaoferował dziennikarz Radia Zachód Andrzej Winiszewski.
Dzięki temu, że radio nadaje w internecie, nie trzeba było wydawać sporych sum pieniędzy na sprzęt. Dzięki temu też jest słyszalne na całym świecie. A jak się okazuje, gubinian można znaleźć w każdym kraju. Czego dowodem są choćby wpisy w internecie.
- Bardzo się cieszę, że mamy swoje radio - pisze internatua z Wielkiej Brytanii. - Wiem, że kiedyś wrócę w rodzinne strony i chciałbym mieć gwarancję pracy, atrakcyjnego wypoczynku. Dzięki radiu będą na bieżąco ze wszystkim, co się u nas zmienia.
W programie Radia Gubin znajdą się nie tylko informacje lokalne i regionalne, będzie miejsce dla gubińskich twórców i to reprezentantów różnych gatunków muzycznych. Mieszkańcy opowiedzą o swoich pasjach i czasem pokrętnych losach. Będą audycje tematyczne i dużo konkursów, dotyczących euromiasta. I rozmów ze słuchaczami. W planach jest też słuchowisko o gubińskiej rodzinie, coś na kształt Matysiaków.
- Cieszę się, że takie radio u nas powstało. Będę słuchać regularnie - mówi Urszula Kondraciuk. - Wierzę, że dzięki niemu jeszcze bardziej poznamy miasto, ludzi, ich sukcesy. Chciałabym, by przynosiło nam jak najwięcej dobrych, pozytywnych informacji. W podobnym tonie wypowiada się Tadeusz Buczek i Jerzy Zawadzki, którzy liczą, że wśród audycji nie zabraknie historii Gubina i opowieści z Guben. Bardzo interesują się przeszłością swego miasta i związanymi z nim pamiątkami.
Teresa Kulka nie chciałaby, żeby radio było wykorzystywane przez polityków.
- Patrząc jednak na to, kto się tym pomysłem zajął, mogę być spokojna, że nie będzie to tuba jakieś partii czy urzędu miasta - dodaje. - Kto jak nie ludzie mają być gwarantem profesjonalizmu.
Zespół redakcyjny dopiero się tworzy. W planach są warsztaty dziennikarskie i z montażu.
- Chętnie w takich wezmę udział, bo chciałbym spróbować swych sił w dziennikarce - mówi nastolatka Ewelina Barczewska. A jej koleżanka Agata Chomicz stwierdza: - Radio musi być OK.! Przecież to nasze radio, o nas i nic bez nas się nie uda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?