Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóżcie przy remoncie mieszkań w Nowej Soli

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
- To szansa zarówno dla Romów jak i dla Nowej Soli – przekonywał radnych Eugeniusz Siwak
- To szansa zarówno dla Romów jak i dla Nowej Soli – przekonywał radnych Eugeniusz Siwak fot. Filip Pobihuszka
Romowie chcą nakłonić miasto do współfinansowania remontów mieszkań najuboższych rodzin. Magistrat musiałby pokryć 20 proc. kosztów, resztę dałoby ministerstwo.

Na piątkowej sesji rady miasta zjawił się Eugeniusz Siwak, prezes Niezależnego Stowarzyszenia Romów w Polsce. - Możemy otrzymać pieniądze z resortu spraw wewnętrznych na remont domów rodzin romskich, tylko, że miasto musiałoby dołożyć 20 proc. - mówił E. Siwak. - Przez 25-30 lat nie widziałem, żeby były robione jakieś remonty. Zakład Usług Mieszkaniowych mówi, że nie ma pieniędzy. Ja to rozumiem. Ale warto zauważyć, że ktoś chce nam pomóc. Dla nas jest to jedyne wyjście, aby zlikwidować choć część domowego ubóstwa.

- Jaki będzie wkład społeczności romskiej? - pytał radny Andrzej Sieciechowicz.
- Najpierw ktoś z ZUM musiałby zrobić oględziny, którzy Romowie kwalifikują się do tego. Myśmy sami zrobili wycenę przy pomocy fachowców, ale wymagana jest współpraca z administracją - mówił E. Siwak. - To byłaby korzyść dla wszystkich, bo Romowie i tak będą nachodzić pana prezesa z ZUM w sprawie remontów i w końcu będzie musiał je zrobić, ale wtedy to będą dużo większe koszty, bo nie będzie dofinansowania.

Na końcu głos zabrał prezydent Wadim Tyszkiewicz. - Ja na pewno nigdy się nie zgodzę by pieniądze poszły z ZUM - mówił. - Jeżeli chcemy w jakiś sposób pójść na rękę społeczności romskiej, to musimy wyłożyć te pieniądze z kasy miejskiej. Byłoby wielką nieuczciwością, aby przeznaczać fundusz ZUM na remonty poza obowiązującą kolejką, pomijając innych, płacących czynsze mieszkańców.

Dlatego aby nie burzyć polityki remontowej ZUM, należałoby wygospodarować te pieniądze z budżetu miasta i przeznaczyć je właśnie do administracji, bo inaczej byłaby to dyskryminacja - mówił prezydent.
E. Siwak przekonywał, że podobne projekty realizowane są w całej Polsce i nie napotykają oporu samorządów. W Nowej Soli jednak pojawił się zgrzyt. - Czy to nie jest dyskryminacja, że polska rodzina, nie mająca za co dzieci nakarmić, będzie z zazdrością patrzeć na wyremontowane mieszkanie rodziny romskiej, która nie włożyła w to ani złotówki? - pytał Tyszkiewicz. - Ta kwestia była poruszana w Gorzowie, w Poznaniu i jakoś tam prezydenci nie mają z tym problemu.

- Nie będzie dyskryminacji, bo nam nie robiono nigdy żadnych remontów - odparł prezes stowarzyszenia. - U nas nie ma podziału na "my" i "wy", źle pan zinterpretował moje słowa. - Ja nie dzielę mieszkańców Nowej Soli na Romów i Polaków - skwitował Tyszkieiwcz.

W końcu jednak radni uzgodnili, że w sprawie remontów powinien wpłynąć oficjalny wniosek z wszelkimi wymaganymi dokumentami. Dopiero wtedy rada będzie mogła dokładnie zająć się tą sprawą. Kwestia wkładu własnego Romów wciąż pozostaje otwarta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska