Mumie, roboty, happeningi i wiele innych atrakcji czeka na PWSZ

- Na tej uczelni panuje dzisiaj totalny luz i to mi się podoba - powiedział Wojciech z II LO.
(fot. Fot. Szymon Czaja)

- Pokażemy wszystkim zwiedzającym, jaka niesamowita atmosfera panuje na tej uczelni - powiedział Aron Szklarek, który jest gitarzystą uczelnianej kapeli rockowej. Na uczelni panuje ogromne ożywienie. Każdy korytarz i wszystkie pomieszczenia dydaktyczne zapełnione są przez zwiedzających.

- Jesteśmy zaskoczeni tak dużym zainteresowaniem - powiedziała rzeczniczka uczelni Urszula Drozd. - Odwiedzili nas uczniowie chyba wszystkich głogowskich szkół ponadgimnazjalnych oraz wielu innych zainteresowanych.

Dziś na PWSZ można oglądać m.in. imitację grobowca Tutenhamona w bunkrze przy uczelni, pokaz saperów, pokazy robotów, które przygotowali studenci automatyki-robotyki, pokaz sprzętu dla niedosłyszących oraz strukturę metalów za pomocą mikroskopu optycznego. Można też wysłuchać wykładów prowadzonych przez specjalistów z uczelni głogowskiej oraz innych ośrodków akademickich z Polski.

- Na tej uczelni panuje dzisiaj totalny luz i to mi się podoba - powiedział Wojciech z II Liceum Ogólnokształcącego. - Weszliśmy do budynku i od razu przywitała nas kapela rockowa i dziewczyny, które malują farbami i flamastrami na własnym ciele. Teraz idziemy obejrzeć roboty, a potem zjemy grochówkę wojskową.

Dziś uczelnia będzie otwarta dla zwiedzających do godziny 16.00. Natomiast o godzinie 17.00 w muzeum odbędzie się wernisaż prac licencjackich absolwentów uczelni z kierunku edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych.

Jutro na PWSZ dalsza część dwudniowego programu, m.in. wykłady, pokazy robotów, wysepy zespółu muzycznego, wycieczka po głogowskich ruinach. - Po raz pierwszy Dni Nauki i Sztuki trwają dwa dni - wyjaśniła U. Drozd. - Zapraszamy wszystkich. Gwarantujemy dobrą zabawę i ciekawie spędzony czas.

- Jesteśmy zaskoczeni dużym zainteresowaniem - powiedziała U. Drozd. - Odwiedzili nas uczniowie chyba wszystkich głogowskich szkół ponadgimnazjalnych.
(fot. Fot. Szymon Czaja)