Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zofia Lutowska zmieniła operatora telewizji. I teraz bardzo żałuje

(wak)
- Prawie nie widać obrazu - mówi rozczarowana. Dialog obiecał nam, że usunie usterkę.

Czytelniczka napisała do nas list. "Z chwilą przejścia do Dialogu nie oglądam spokojnie telewizji, tylko żyję nerwami. Od początku borykam się z usterkami, giną obrazy lub się zawieszają, zanika głos, są problemy z ustawieniem kanałów. Mam też problemy z dekoderem. Było dwóch techników. Nie widzieli usterek. Otrzymałam też pismo z Dialogu, że usterek nie stwierdzono, ale my nadal nie możemy oglądać telewizji. Dopiero jak przyszedł trzeci technik, który dłużej posiedział, to obecnie można cokolwiek obejrzeć. Ale obrazy są jednak nadal zniekształcone."

Panią Zofię odwiedziliśmy w mieszkaniu na 10 piętrze jednego z wieżowców. Kobieta dzień wcześniej wróciła ze szpitala. - Człowiek leży w łóżku, nudzi mu się, stąd chciałby obejrzeć telewizję. A tu praktycznie niczego nie widać - rozkłada ręce Czytelniczka.

Faktycznie, na ekranie widać niewiele. Postacie są zniekształcone, obraz zaciemniony i w mocno zielonym kolorze. Dostępny jest tylko jeden czy dwa kanały. Pani Zofia próbuje ustawić dekoder, ale nic się nie zmienia. Po chwili wyłącza Dialog i włącza antenę ogólnodostępną. Na ekranie TV Odra, ale obraz lepszy. To oznacza, że fatalna jakość obrazu, nie jest winą telewizora, ale dochodzącego do niego sygnału. A za to już odpowiada Dialog.

- Zdecydowałam się na podpisanie umowy z Dialogiem, bo wcześniej korzystałam z ich telefonu i internetu, który jest potrzebny studiującej wnuczce - dodaje pani Zofia. - W tzw. pakiecie było taniej. Teraz jednak mocno żałuję. Najbardziej zależy mi na telewizji, a jakość odbioru jest fatalna. Dialog przekonuje, że to wina telewizora, ale to nieprawda. Zresztą jak pan widzi, na antenie ogólnodostępnej jakość obrazu nie jest może idealna, ale jednak znacznie lepsza.

O problemie Czytelniczki opowiedzieliśmy wczoraj rzeczniczce Dialogu Marcie Pietranik-Pacule. O 15.30 poinformowała nas, że faktycznie, w listopadzie doszło do awarii dekodera, w styczniu wystąpiły problemy z siecią, a w lutym ponownie niewłaściwie pracowało urządzenie STB czyli dekoder. Natomiast od 2 lutego Dialog nie otrzymał informacji o ewentualnych problemach z odbiorem telewizji. Rzeczniczka dodała też, że pani Zofia w związku z problemami w odbiorze sygnału telewizyjnego, otrzymała w styczniu 20 procent bonifikaty.

Ustalono również, że parametry sygnału, jaki jest wysyłany, są prawidłowe. - Dlatego, by ustalić, co jest przyczyną kłopotów z odbiorem obrazu telewizyjnego, wyślemy do naszej klientki ekipę monterów. Jeszcze w środę późnym popołudniem lub najpóźniej w czwartek rano. Jeśli po raz trzeci okaże się, że uszkodzony jest dekoder, to zostanie on wymieniony - zapewniła wczoraj M. Pietranik-Pacuła.

Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska