Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niecodzienne oświadczyny z orkiestrą dętą i TVP w tle

Anna Białęcka 76 833 56 65
Krzysztof Dziechciarz poprosił Magdę Witkowską o rękę w świetle jupiterów i kamer
Krzysztof Dziechciarz poprosił Magdę Witkowską o rękę w świetle jupiterów i kamer Fot . Anna Białęcka
- Magdo, czy zostaniesz moją żoną? - zapytał głogowianin Krzysztof Dziechciarz klęcząc na wrocławskim Rynku. Wokół był tłum gapiów i kamery. Jego wybranka Magda Witkowska była tak zaskoczona, że zdołała jedynie go pocałować.
Oświadczyny na Rynku we Wrocławiu
Oświadczyny na Rynku we Wrocławiu Fot. Jerzy Popiel

Oświadczyny na Rynku we Wrocławiu
(fot. Fot. Jerzy Popiel)

- Chciałem, żeby ta chwila była niecodzienna, na tyle szalona, abyśmy ją zapamiętali na cale życie - wyznaje Krzysztof. - I udało mu się, tego nie da się zapomnieć - śmieje się Magda.
Krzysztof zobaczył w TVP2 program zatytułowany "Powiedz tak". Opowiada on o parach, a podczas nagrania, jedno z zakochanych zaskakuje drugie oświadczynami. - Uznałem, że to dobry sposób, by obwieścić wszystkim, że kocham Magdę i chcę by została moją żoną - opowiada głogowianin. Wysłał zgłoszenie, później musiał jeszcze wypełnić ankietę.

- Po miesiącu był telefon - wspomina. - Gdy usłyszałem, że nagranie jest za tydzień, nieco się zestresowałem. Ale cieszyłem się bardzo.
Początkowo nagranie miało być robione na Rynku w Głogowie, ale w takiej sytuacji nie mogłoby być mowy o utrzymaniu wszystkiego w tajemnicy przed Magdą, a to przecież o to chodziło. Już po kilku minutach wiedziałaby, że Krzysztof robi coś z telewizją. Padło więc na Wrocław.

- Najpierw zaproszono mnie na wstępne nagranie, miałem trzy dni spędzić we Wrocławiu - mówi Krzysztof. - Powiedziałem Magdzie, że jadę na szkolenie z pogotowia, w którym pracuję. Wtedy już do tego "spisku" wciągnąłem całą rodzinę, w tym naszych rodziców.
- Tylko ja byłam nieświadoma tych całych przygotowań - mówi Magda. - Szkolenie, to szkolenie.

Przed kamerami Krzysztof opowiadał o tym jak się poznali, o tym jaka jest Magda, jak widzi ich wspólną przyszłość, jakie ma marzenia. Ponadto ustalono datę nagrania tej najważniejszej chwili, czyli oświadczyn. To miało odbyć się w sobotę na wrocławskim Rynku.

Plan był taki: Krzysztof zaprosił do Wrocławia swoją ukochaną, żeby uczcić spóźniony Dzień Kobiet. Miała czekać w wybranej restauracji. - I tak się stało, on był na tym szkoleniu, więc ja miałam do niego dojechać - mówi Magda. - Kiedy wchodziłam do tej restauracji w pobliżu wejścia stały wozy transmisyjne, było kilka kamer, jakaś ekipa filmowa. Ale przecież we Wrocławiu to nic takiego niezwykłego. Weszłam do środka i usiadłam. W pewnym momencie usłyszałam orkiestrę dętą. A do restauracji wparowała jakaś kobieta i wykrzykiwała moje imię i nazwisko przez megafon. Wzięła mnie pod rękę i wręcz siłą wyprowadziła na zewnątrz.

Kiedy zszokowana i zaskoczona dziewczyna wyszła na Rynek, zobaczyła tłum ludzi, wśród nich rodziców i bliskich, kamery oraz swojego Krzysztofa. I zamarła. - Prowadził wielką orkiestrę dętą straży pożarnej, która grała jakiegoś marsza - mówi Magda. - Gdy stanął przede mną, wszystko ucichło.
- Uklęknąłem wtedy przed nią i zapytałem czy zostanie moją żoną - wspomina młody mężczyzna. - A Magda nie była w stanie wydusić z siebie słowa, ale zaczęła mnie całować. Uznałem, że jest to jej "tak". Włożyłem ukochanej na palec pierścionek z brylantem. A później to już były tylko emocje, łzy, śmiech.

- Dopiero dzisiaj to wszystko zaczyna do mnie docierać i jestem bardzo szczęśliwa - wyznaje narzeczona.
Po powrocie do domu narzeczeni i ich najbliżsi świętowali zaręczyny niemal do białego rana.
Krzysztof i Magda poznali się dwa lata temu. On właściciel firmy, która właśnie organizowała imprezę w pałacu w Bądzowie. Ona córka właściciela i reprezentantka pałacu, zajmująca się organizowaniem imprez w tym urokliwym miejscu. Przypadli sobie do serca, chociaż nie od samego początku.

Od pewnego czasu mieszkają już razem. Wyznaczyli nawet datę ślubu - 30 kwietnia 2011 roku. - Wesele też będzie niezwykle, bo potrwa trzy dni i na pewno każdy kto na nim będzie zapamięta je na długo - śmieją się oboje.

Nagranie oświadczyn programu zostanie wyemitowane w TVP2 za kilka tygodni. Narzeczeni zapewnili, że powiadomią nas o tej dacie. - Sama jestem ciekawa, co takiego mówił o mnie i o nas Krzysztof - powiedziała Magda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska