Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolarscy mistrzowie świata ze Strzelec Kraj. na dopingu!

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Radość Kacpra (z lewej) i Pawła Szczepaniaków ze zdobytych w Taborze medali okazała się fałszywa. Obydwaj prawdopodobnie stracą swoje trofea.
Radość Kacpra (z lewej) i Pawła Szczepaniaków ze zdobytych w Taborze medali okazała się fałszywa. Obydwaj prawdopodobnie stracą swoje trofea. fot. Bogusław Sacharczuk
Wiadomość z dzisiejszego popołudnia jest porażająca: Paweł i Kacper Szczepaniakowie prawdopodobnie stracą medale MŚ, bo obydwaj mają pozytywne wyniki badań antydopingowych!

- Na stare lata chciałem mieć trochę radości i satysfakcji, a tu taki wstyd! - mówi trener POM Strzelce Kraj. Józef Szymański. - Wszyscy jesteśmy załamani. Zorganizowaliśmy wielką fetę na cześć mistrzów, tymczasem oni okazali się oszustami. Co tu dużo mówić: wyszliśmy na durniów!

Fakty są następujące: 30 stycznia Paweł Szczepaniak w pięknym stylu zdobył w Taborze tytuł przełajowego mistrza świata w wyścigu młodzieżowców, a jego młodszy o rok brat Kacper minął linię mety jako drugi. I w Zwierzynie, gdzie mieszkają na co dzień, i w Strzelcach Kraj., gdzie trenują, byli witani jak bohaterowie. Władze wręczały im nagrody, dziennikarze robili zdjęcia i wywiady, a kibice płakali z radości.

Euforia trwała do dzisiaj. Po południu na internetowej stronie PZKol pojawił się porażający w swej treści komunikat: ,,Polski Związek Kolarski otrzymał od Komisji Antydopingowej Międzynarodowej Unii Kolarskiej informację o pozytywnym wyniku badania antydopingowego próbki A dwóch polskich kolarzy przełajowych - Pawła Szczepaniaka i Kacpra Szczepaniaka. Badania wykazały w organizmach zawodników rekombinant erytropoetyny (EPO).''

Sami zawodnicy dowiedzieli się o wynikach badań z listu, jaki UCI przysłała na ich prywatny adres. - Jak tylko zobaczyli kopertę z napisami po angielsku, to rozpierzchnęli się po pokojach - dodaje Szymański. - Teraz nie odpowiadają na telefony, nie zjawili się też w klubie. Najbardziej współczuję ich ojcu Kazimierzowi. W sportowe wychowanie synów włożył mnóstwo wysiłku i pieniędzy. Pomógł im podpisać lukratywne, zawodowe kontrakty w Belgii. A oni wszystko zaprzepaścili...

Braciom przysługuje prawo przeprowadzenia odwoławczych analiz próbek B. UCI postanowiła, że Kacper może to zrobić 30 marca, a Paweł 6 kwietnia w akredytowanym przez Unię laboratorium w niemieckim Seibersdorfie. Jeśli kontrekspertyza potwierdzi doping, nasi ,,błotniacy'' stracą zdobyte w Czechach medale i zostaną zdyskwalifikowani. Pierwszy zareagował wczoraj PZKol. Podjął decyzję o tymczasowym zawieszeniu kolarzy w prawach zawodników.

Młodzi Szczepaniakowie mieli już w przeszłości dopingowe wpadki. Paweł - po zażywaniu kupowanego za pośrednictwem internetu testosteronu, a Kacper - po niedopatrzeniu jego opiekunów, którzy zapomnieli załatwić lekarskie zaświadczenie o chorobie i pozwolenie na stosowanie zakazanych medykamentów. Pierwszy pokutował za swe winy przez rok, a drugi został zawieszony na trzy miesiące.

- Dwie godziny przed startem w Taborze obydwaj mieli pobieraną krew, lecz nie stwierdzono w niej podwyższonego poziomu hematokrytu. Pozytywne wyniki dały dopiero późniejsze badania próbek moczu - wyjaśnia Szymański. - Nie wiem, czy zdecydują się na analizę odwoławczą. Ostatecznie pozytywne wyniki badań prawdopodobnie będą oznaczały dla chłopaków koniec ich sportowych karier. Ojciec już dziś mówi, żeby szukali sobie normalnej pracy, bo za recydywę dostaną co najmniej dwuletnie zawieszenia...

Zdruzgotany dzisiejszymi wiadomościami jest też prezes POM Zbigniew Marcinkiewicz. W pierwszym odruchu chciał nawet zamknąć klub. Bo lata pracy i wyrzeczeń poszły na marne. A wzruszenia, doznane przy słuchaniu Mazurka Dąbrowskiego i oglądaniu polskiej flagi na najwyższym maszcie okazały się tylko złudzeniem...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska