Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fara dostanie kasę na wieżę, by turyści mogli na nią wejść

Leszek Kalinowski
Jan Linczewski cieszy się, że kościół farny jest odbudowywany. To piękny zabytek. Szkoda tylko, że przez tyle lat niszczał i nikt nie podjął się jego ratowania. Nie potrzeba by było aż tylu pieniędzy co dziś
Jan Linczewski cieszy się, że kościół farny jest odbudowywany. To piękny zabytek. Szkoda tylko, że przez tyle lat niszczał i nikt nie podjął się jego ratowania. Nie potrzeba by było aż tylu pieniędzy co dziś fot. Wojciech Waloch
Już nie wystarczyło zapału, by zająć się porządnie odbudową fary - pisze Zmartwiona z Gubina. Tymczasem wczoraj okazało się, że miastu udało się znów pozyskać 6 mln zł, a za miesiąc o kolejne pieniądze będzie zabiegać w Parlamencie Europejskim.

Zmartwiona z Gubina pisze: Wydawało mi się, że fara jest dla burmistrza oczkiem w głowie. Wszak jego kariera zaczęła się właśnie od odbudowy tej największej w regionie świątyni. A teraz jakoś wszystko przycichło. Nic się nie dzieje. Ani chyba żadnych pomysłów, co dalej nie ma…
Przerwa w odbudowie kościoła farnego spowodowana jest oczywiście brakiem funduszy. Jednak już niedługo rozpocznie się kolejne etap odbudowy. Bo jak się właśnie dowiedział burmistrz Bartłomiej Bartczak - sukcesem zakończyły się starania o 6 mln zł.

- Złożyliśmy wniosek do Europejskiej Współpracy Transgranicznej - mówi gospodarz miasta. - Chodziło nam o zrobienie wieży oraz projektu na korpus kościoła. Dzięki pozyskanym pieniądzom będzie stanie się to realne. Zależy nam na wieży, by móc udostępnić ją turystom. Z jej szczytu będzie można podziwiać oba miasta nad Nysą.
By odbudować korpus i zadaszyć ruinę, potrzebne będą kolejne, i to znacznie większe, miliony złotych. Skąd je wziąć? Z pomocą przyszedł poseł Parlamentu Europejskiego Artur Zasada z Zielonej Góry.

- Poprosiłem go, by naszą sprawą zainteresował innych posłów. Wszak fara ma znaczenie międzynarodowe, jest symbolem wspólnej historii i współpracy między Polakami i Niemcami - dodaje B. Bartczak. - Zgodził się od razu.
Każdy europoseł ma prawo zorganizować jedną w swojej kadencji wystawę w Brukseli. A. Zasada uznał, że odbudowa fary zasługuje na rozpropagowanie tej idei. Dołączyła do niego posłanka z Niemiec Francisca Keller.
Wystawa o farze w Brukseli odbędzie się 27-29 kwietnia. Na jej otwarciu obecni mają być burmistrzowie Gubina i Guben.

- Będzie makieta fary, wokół sali pokazane zostaną zdjęcia kościoła przed wojną, tuż po wojnie, a także pokazujące wygląd obecny oraz wizje na przyszłość - stworzenie Centrum Spotkań Polsko-Niemieckich - wylicza burmistrz. - Na wystawie znajdą się też zdjęcia Polaków i Niemców, którzy w ramach projektu ,,Spotkania bliskich nieznajomych" opowiadali o pogmatwanych przez wojnę losach swych rodzin.
Będzie też pokazany komiks, narysowany przez Tadeusza Raczkiewicza (legenda polskiego komiksu, popularny m.in. dzięki historyjkom publikowanym przez ,,Świat Młodych"), którego akcja rozgrywa się w gubińskiej farze.

Parlamentarzyści zobaczą też film, przygotowany przez Gubiński Dom Kultury pod kierownictwem Janusza Gajdy. Znajdą się w nim zdjęcia z montażu hełmu na szczycie kościoła, odgruzowywania ruin, swoimi uwagami podzielą się ludzie zaangażowani w odbudowę świątyni m.in. ksiądz Zbigniew Samociak. Pokażą się w nim także uczestnicy ,,Spotkań bliskich nieznajomych" - Leokadia Firlej czy Jerzy Czabator.
Film powstaje w trzech wersjach językowych: po polsku, niemiecku i angielsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska