Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bioshock 2, gra która przeraziła rodzica

Piotr Jędzura 68 324 88 80 [email protected]
Opinia rodzica o drastycznych scenach w Bioshock 2, opublikowana w naszym serwisie www.gazetalubuska.pl/gry, wzburzyła internautów na całym świecie. Temat poruszyły specjalistyczne portale nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Komentatorzy nie szczędzili słów krytyki. Tymczasem grę bez problemów kupił... 14-letni chłopiec.

SPRAWA SUMIENIA I ROZSĄDKU

SPRAWA SUMIENIA I ROZSĄDKU

Prawo nie mówi nic o zakazach sprzedaży dzieciom gier dla dorosłych. - To zależy od sumienia i rozsądku sprzedawcy - komentuje Jacek Buśko z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Inaczej byłoby, gdyby gra zawierała pornografię, treści pedofilskie lub promowała system faszystowski i jego symbole. Wtedy za sprzedaż jej dziecku można stanąć przed sądem.

Do marketu w Zielonej Górze wchodzi 14-latek. Z półki bierze Bioshock 2. Na pudełku wyraźnie widać informację, że gra zawiera sceny drastyczne i jest przeznaczona dla osób pełnoletnich. Chłopiec podaje towar ekspedientce. Ta zabiera się za kasowanie. Wtedy podchodzi nasz reporter i pyta sprzedawczynię, czy wie, że to gra tylko dla dorosłych.

- Oj, nie wiedziałam - zapewnia i dodaje, że nie zwraca uwagi na oznaczenia na opakowaniu. - Ale teraz będę już na to wyczulona i powiem o tym koleżankom i kolegom w pracy.
I tak 14-latek kupiłby Bioshock 2. Bo wyraźne symbole na pudełkach niczego nie załatwiają. A nawet gdyby, to jest jeszcze sprzedaż internetowa - w sklepach, na portalach aukcyjnych...

To mnie przeraziło

- Bioshock 2 to gra dla dorosłego odbiorcy. Na opakowaniach jest oznaczenie informujące o tym - tłumaczy Konrad Rawiński z Cenega Poland, wydawcy. Podkreśla, że dodatkowo są ostrzeżenia, że gra zawiera elementy przemocy i wulgarnego języka. - Odbiorca jest w pełni świadomy zakupu i treści w niej zawartych - dodaje.
Burza wybuchła tydzień temu. Po tym, jak w serwisie www.gazetalubuska.pl/gry, w artykule pt. "Skandal. W grze Bioshock 2 dzieci są wykorzystywane i mordowane. Małe dziewczynki jak psy szukają narkotyków dla swoich panów", przestawiliśmy opinię rodzica.

"Od syna dowiedziałem się, że jutro jest premiera Bioshock 2. Poprosił mnie o nią, ale jak dowiedziałem się, co zawiera, to mnie przeraziło. Jakieś małe dzieci wydobywają narkotyki z ciał martwych ludzi. Bohaterem jest Big Daddy, który może podobno wykorzystać dzieci" - napisał w mailu.
Internauci natychmiast uznali, że nazywać tę grę drastyczną to idiotyzm. Dlaczego? Bo jest przeznaczona tylko dla dorosłych, co wyraźnie widać na pudełku. A Rawiński zastrzega, że Bioshock 2 to wyjątkowa kreacja artystyczna, określona wizja twórców. - I podobnie jak w przypadku innych dóbr popkultury, takich jak muzyka, książki czy filmy, twórcy mają do niej pełne prawo - mówi.

W oświadczeniu Cenega Poland po naszym artykule czytamy: "W odczuciu firmy, Bioshock 2 absolutnie nie obraża nikogo i nie promuje złych wartości. Co więcej, w zalewie nijakich, płytkich produkcji, wyróżnia się, pokazując, jak wyglądałby świat bez Boga, zasad i wartości moralnych, czyli pełni rolę moralizatorską poniekąd. Angażuje i zmusza odbiorcę do refleksji".

Świat już reagował

O naszym artykule informował m.in. serwis Onet.pl. Przedrukowały go dziesiątki portali w kraju i za granicą. Zarzucały nawet konserwatyzm. A John Biggs z CrunchGear.com napisał: "Ziemio Lubuska, dziś jest twój szczęśliwy dzień! Jeden z blogerów "Gazety Lubuskiej" właśnie podbił świat swoją recenzją Bioshocka 2". Jednocześnie prosił, żeby nie traktować wynurzeń jednego człowieka z zachodniej części Polski jako reprezentatywnej opinii całego kraju.

Problem został poruszony, ale tylko pod kątem tego, że ktoś skrytykował grę. Nikt nie zwrócił uwagi, że drastyczny obraz z łatwością może trafić w ręce najmłodszych. Tymczasem świat już reagował na takie gry komputerowe. Premiera Rule of Rose została odwołana m.in. w Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii. Powodem były drastyczne sceny z udziałem dzieci. Choć z drugiej strony - dziesiątki nowych tytułów rocznie nie oburzają opinii publicznej.

W większości gier na rynku są drastyczne sceny i śmierć, która już na dobre opanowała ich scenariusze. W każdej strzelaninie giną setki przeciwników. Od naszych kul padają dziesiątki żołnierzy armii wroga, wampirów, duchów, demonów czy kosmicznych potworów. I nikt nie zwraca na to uwagi. Dlaczego akurat Bioshock 2? Pewnie z powodu małych dziewczynek, które oburzyły internautę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska