- Zadzwoniłam. Odebrał… "Mąż do wynajęcia". Spytałam, czy to żart. Okazało się, że nie. Sympatyczny Pan oferuje swoje usługi - szybko i tanio. Obiecuje, że nie będzie przy tym zrzędził i kręcił nosem - pisze w swym artykule Meg, co spotkało się z żywą reakcją innych MM-kowiczów w serwisie: www.mmgorzow.pl:
AnnaMaria: - Świetny pomysł. Mój od miesiąca obiecuje powiesić na ścianie obraz i jak do dziś, nie wisi. Zaraz mu powiem, że jest w Gorzowie mąż do wynajęcia. Ciekawe, czy poskutkuje.
Mikado: - Tak zrodziła się zdrowa konkurencja dla mężów, którzy każdą domową pracę odkładają na jutro, za chwilę, po meczu, itd.
Nickole: - U mnie okna nieszczelne, może by tak...
Szambelan z Zielonej: - Kobieta, żona, w naszym klimacie jest Panią Domu. Z braku służby rządzi mężem. Gdy mąż się zbuntuje i odmawia wykonywania innych, niż prokreacyjne obowiązków, wtedy trzeba zawołać innego pana. Kiedyś nazywał się Złota Rączka. Określenie Mąż jest krótsze, więc wygodniejsze. Oczywiście wizyta obcego pana (męża) może być szkodliwa, ale tylko dla tego pana. Kobieta zawsze jest szczęśliwa.
Marcik: - Hmmm. Mąż do wynajęcia... Ciekawe, co na to żona wynajmowanego męża.
Łuka: - Marcik, jeśli ten mąż jest uniwersalny, to chyba jego żona zadowolona.
Kaja1305: - No patrzcie ludzie... Mąż do wynajęcia. Chyba na godziny? A co na to mężowie ślubni? Poczekamy na ulotkę ŻONA DO WYNAJĘCIA. Mają Państwo problem z przesolonymi ziemniakami, twardym makaronem, brudnymi firankami, niewyniesione śmieci, skarpetki się połamały, dzieci płaczą, nie ma chleba, pusta lodówka, w sypialni syf, itp i itd.? ZADZWOŃ xxxxxxxxxxxx O zgrozo!!!!!!! Rodzina się rozleciała!
A co wy sądzicie o takim mężu do wynajęcia? Skorzystalibyście z takich usług? I o co byście poprosili takiego Pana?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
