- Niemal od razu postanowiłam z nich skorzystać i zaczęłam chodzić. Uważam, że to był doskonały prezent. Przede wszystkim dla mojego zdrowia.
Zaczyna od marszu porannego. - Wyruszam na taki intensywny spacer już o 7.30 - zapewnia. - Na początku mankamentem było to, że nie miałam towarzystwa. Zawsze raźniej jest z kimś chodzić. Ale teraz to się zmieniło.
Pani Ula skorzystała z zaproszenia Jurka Górskiego do udziału w nauce podstaw chodzenia, które zorganizował na głogowskim Rynku. - Miałam okazję poznania takich jak ja miłośniczek chodzenia z kijkami - opowiada kobieta. - Już się umówiłyśmy na wspólne wyjścia. Będę mogła poznać nowe trasy.
Na Rynku podstawy nordic walking pokazywała głogowiankom także Marta Zacharzewska, instruktorka terapii zajęciowej. - Prowadzę grupę w Dziennym Ośrodku Opiekuńczym przy ul.. Strumykowej. Systematyczne chodzenie z kijkami to zdecydowana poprawa ogólnej kondycji organizmu, gdyż jest to umiarkowany ruch zalecany jest przez każdego lekarza.
Taki ruch korzystny jest w profilaktyce wielu schorzeń: osteoporozie, chorobach układu krążenia, nadwadze czy ogólnie w braku odporności. Technika marszu jest połączeniem marszu tradycyjnego z techniką jazdy na nartach biegowych czyli odpychania się od podłoża. Prostota i łatwość takiej aktywności a zarazem jej bezpieczeństwo umożliwia udział w treningu osobom w różnym wieku i w różnej kondycji fizycznej. Nordic walking można uprawiać w dowolnym terenie, na wszystkich nawierzchniach, przez cały rok i przez każdego.
Trening powinno się rozpocząć od marszu z kijkami luźno zwisającymi u wyprostowanych wzdłuż tułowia rąk, szukając odpowiedniego rytmu marszu. Po odnalezieniu tego rytmu, należy połączyć krok z odepchnięciem się kijkiem w tył za pomocą przeciwnej ręki.
Kijki zawsze muszą być ustawione skośnie i blisko do tułowia. Należy utrzymać naprzemienną pracę ramion. Maszerować zawsze w sposób naturalny i rytmiczny. Lewa stopa wysuwa się do przodu jednocześnie z prawa ręką (i odwrotnie).
Kijki wbijamy i trzymamy pod katem około 60 st. w stosunku do podłoża. Uderzamy podłoże piętą. Barki są luźne i odprężone. Dłonie lekko otwarte, w czasie przeciągania ramion do tyłu całkiem otwarte, zaciskają się tylko na krótko w momencie osadzania kija na podłożu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?