W poniedziałek do szpitala dotrzeć ma potwierdzenie po badaniach wymazu przeprowadzanych w Katowicach. Kobieta, jak udało nam się ustalić, pracuje w szprotawskim PKS.
- Na razie jest to niepotwierdzone podejrzenie. Podjęliśmy rutynowe procedury działania, bo lepiej jest dmuchać na zimne. Chora po badaniach trafiła do izolatki. Czekamy na wynik badania - mówi Mirosław Czyżak, główny lekarz nowosolskiego szpitala.
W lecznicy wstrzymano odwiedziny. - Podjęliśmy taką decyzję w związku z tym, że wzrasta ilość chorych na grypę i wiele osób niefrasobliwie odwiedza członków rodzin, nie bacząc na swój stan zdrowia - wyjaśnia M. Czyżak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?